37-latek z Bytomia usiłował zabić swoją konkubinę. Ponadto uderzył młotkiem swojego sąsiada, a nożem ranił 50-letniego znajomego.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Arni pokazał w Katowicach kaloryfer, a urzędnicy rachunki za śmieci!
Na komisariat w Bytomiu-Szombierkach zgłosił się 44-letni mężczyzna i poinformował, że został uderzony przez swojego sąsiada młotkiem w głowę. Policjanci pojechali na ulicę Skromną, gdzie doszło do zdarzenia. Sprawcy już tam nie było.
Kryminalni ustalili, że mężczyzna poszedł ze swoją byłą konkubiną do ich wspólnego znajomego. Na miejscu zastali agresywnego 37-letniego mężczyznę. Z ustaleń policjantów wynika, że napastnik przed ich przyjazdem ugodził nożem swoją 42-letnią byłą partnerkę w plecy i rękę, a 50-letniego mężczyznę ranił w nogę. Sprawca został obezwładniony i zatrzymany.
CZYTAJ TAKŻE: Tychy: Trwa proces zabójcy psa. Obrońcy praw zwierząt żądają 5 lat więzienia![WIDEO]
Tychy: Trwa proces zabójcy psa. Obrońcy praw zwierząt żądają 5 lat więzienia![WIDEO]
Na miejsce skierowano grupę operacyjno-procesową. Pokrzywdzone osoby trafiły do szpitala. Mężczyźni, po udzielonej pomocy medycznej, zostali zwolnieni do domu. 42- letnia kobieta została w szpitalu. Wszyscy uczestnicy byli pijani. Sprawca miał 1,5 promila alkoholu w organizmie, a pokrzywdzeni od 1 do prawie 3 promili.
Z ustaleń śledczych wynika, że sprawca tego samego dnia wyszedł z aresztu, gdzie przebywał w związku z niepłaceniem alimentów. 37-latkowi po wytrzeźwieniu zostały przedstawione zarzuty za usiłowanie zabójstwa byłej konkubiny i uszkodzenie ciała dwóch mężczyzn. Na wniosek śledczych, decyzją sądu, mieszkaniec Bytomia został tymczasowo aresztowany. Grozi mu dożywotni pobyt w więzieniu.