Koszykarskie MŚ: Amerykanie po 16 latach znów najlepsi

Przewaga Amerykanów, którzy byli głównymi faworytami do zdobycia mistrzostwa świata, nie podlegała dyskusji. Turcy toczyli wyrównany bój z zespołem złożonym wyłącznie z zawodników NBA jedynie przez dużą część pierwszej kwarty, zakończonej wynikiem 22:17 dla USA. Do przerwy na tablicy wyników widniał już rezultat 42:32, przy czym blisko połowę (20) punktów dla Stanów Zjednoczonych zdobył Kevin Durant.
W drugiej połowie Amerykanie odskoczyli mającym jeszcze nadzieję na odrobienie strat rywalom na kolejnych kilka punktów, kończąc trzecią kwartę rezultatem 61:48. Ostatnich dziesięć minut to prawdziwy popis spokojnej, konsekwentnej i skutecznej gry gwiazd zza oceanu, które ostatecznie powiększyły przewagę do 17 punktów. Mimo porażki, żywiołowa stambulska publiczność owacją pożegnała swoją reprezentację, która tak wysoko w mistrzostwach świata dotarła po raz pierwszy w historii. Kevin Durant zdobył w całym meczu 28 punktów. 15 punktów i 11 zbiórek dołożył Lamar Odom, a 13 punktów – Russell Westbrook. W zespole Turcji wyróżnił się także grający w NBA Hidayet Turkuglu, który rzucił 16 punktów.
We wcześniej rozegranym meczu o 3. miejsce Litwa pokonała Serbię 99:88, zdobywając brązowy medal. W spotkaniu o 5. miejsce Argentyna wygrała 86:81 z Hiszpanią, która w Turcji broniła mistrzowskiego tytułu, wywalczonego przed czterema laty.
Amerykanie zdobywali poprzednio złoty medal mistrzostw świata w męskiej koszykówce w 1954, 1986 i 1994 roku. Najwięcej tytułów – pięć – ma na koncie reprezentacja nieistniejącej już Jugosławii.