Sport

Koszykarze z Dąbrowy Górniczej zmierzą się z Politechniką Warszawa

Siedem – na tej liczbie zatrzymała się seria zwycięstw MKS-u Dąbrowa Górnicza w 1. lidze. Pogromcą dąbrowskich koszykarzy okazał się ŁKS Łódź. – Myślę, że nie przegralibyśmy nawet w Łodzi, gdyby nie sędziowie. Sędziowie bardzo zawalili te zawody i w bardzo dużym stopniu przyczynili się do tego, że przegraliśmy – uważa Marek Piechowicz, zawodnik MKS-u Dąbrowa Górnicza.

W kolejnym pojedynku MKS wrócił na zwycięski szlak i pewnie pokonał Asseco Prokom II Gdynia 77-60.

Fachowcy zauważają postęp zespołu, podkreślają rolę lidera – Marka Piechowicza i chwalą Łukasza Szczypkę, który zaskakuje równą formą od początku sezonu.

Kolejnym rywalem koszykarzy z Dąbrowy Górniczej będzie Politechnika Warszawa. – Warszawa może sprawić niespodziankę zasilając się zawodnikami z Ekstraklasy, tj. wciąż nie wiemy, jakim składem przyjadą. Poza tym to młoda, nieobliczalna drużyna. W zeszłym roku graliśmy z tym teamem, większość zawodników na pewno będzie ta sama, a zatem na pewno będzie ciekawy mecz – stwierdza Piotr Zieliński, zawodnik MKS-u Dąbrowa Górnicza.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ciekawy mecz, który ma jednak zdecydowanego faworyta. A będą nim zawodnicy Wojciecha Wieczorka, wszakże MKS to lider, a Politechnika na odległym 10. miejscu w tabeli. – Byłbym daleki od tego, by w pierwszej lidze dzielić zespoły na wyższą półkę i niższą ze względu na pozycję w tabeli. Życie pokazało, że na przykład Żubry Białystok wygrały z Big Starem Tychy – zaznacza szkoleniowiec. Wygrały, ale u siebie. A MKS z warszawską Politechniką zagra na własnym parkiecie dąbrowskiej Hali Centrum. Początek rywalizacji już w sobotę o 18:00.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button