Kraków już rozpoczyna przygotowania. Światowe Dni Młodzieży 2016 odbędą się w Polsce

Choć Kraków już jest znany na całym świecie, to za trzy lata stanie się znany jeszcze bardziej, bo cały świat przyjedzie właśnie tutaj. – Młodzież się teraz przeniosła przed świątynię, żeby tam się cieszyć, klaskać i radować, chociaż tutaj też nie potrafili ukryć emocji – mówi o. Jan Maria Szewek, franciszkanin. Decyzję o wyborze Krakowa na miejsce kolejnego światowego spotkania młodzieży papież Franciszek ogłosił w czasie mszy na plaży Copacabana w Rio de Janeiro, która zakończyła tegoroczne Światowe Dni Młodzieży. – To jest radość dla każdego z nas, że Polska będzie na ustach całego świata. Będziemy mogli właśnie przekazać to w jaki sposób my wyznajemy Chrystusa innym narodom całemu światu. Cieszyć się, że papież jest z nami – podkreśla Łukasz Trejnowski, Salezjański Wolontariat Misyjny “Młodzi Światu”.

Spotkania papieża z młodzieżą odbędzie się za trzy lata. W tym samym czasie w Polsce obchodzony będzie również okrągły jubileusz chrztu Polski. Jednak jak podkreśla publicysta Wojciech Teister, to nie jedyny argument, który przemawiał za wyborem Polski. – Polska w Europie jest krajem, który jednak jest na dość dużym poziomie życia duchowego. Życie kościoła jest tutaj jednak bardzo bogate w dalszym ciągu, pomimo pewnych procesów – zaznacza Wojciech Teister, publicysta “Gościa Niedzielnego”. Uroczystości odbędą się prawdopodobnie na krakowskich Błoniach. Szacuje się, że do Polski przyjedzie półtora miliona osób. Już teraz zarezerwowano wszystkie akademiki w mieście. – To jest kilkanaście tysięcy miejsc, a w stosunku półtora miliona to jest kropla w morzu. Miejsc hotelowych jeżeli dodamy do tego, to też będą dla vipów – dla episkopatów. Tam było 300 biskupów i gdzieś będą musieli mieszkać. Wszyscy inni będą musieli mieć miasteczka namiotowe – mówi Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

Wybór Krakowa oznacza również konieczność przyspieszenia rozbudowy lotniska i infrastruktury kolejowej. Jak podkreśla biskup krakowski Grzegorz Ryś, ważniejsze jest jednak przygotowanie duchowe. – Mam nadzieje, że mamy również bardzo mocne środowisko ludzi modlących się, bo bez tego nie ma się co wybierać do organizowania takich wydarzeń. 

Polska już raz takie wydarzenie organizowała. W 1991 roku młodzi ludzie z całego świata przyjechali do Częstochowy. Teraz do Krakowa będą mogły przyjechać ich dorosłe już dzieci.