Kryncymy film!

Oguz Dirican z Izmiru, który jest w Polsce jest po raz pierwszy, o śląsko-zagłębiowskich antagonizmach wie niewiele, ale przecież o świeże spojrzenie chodzi tu najbardziej. – Robienie filmów to jest rzecz dla mnie najbardziej cenna i to na pewno pozwoli mi nabrać doświadczenia – wyznaje Dirican.
Mateusz Sekuterski antagonizmy co prawda zna, ale wcale się ich nie boi. Przeciwnie: chce sfilmować Śląsk z zagłębiowską duszą. – Może się wydawać, że Śląsk to tylko kopalnie, kamienice i brud, a tak nie jest – tu jest naprawdę co pokazać – stwierdza.
W projekcie “Filmy ilustrują naszą kulturę” uczestniczą uczniowie z Zespołu Szkół Technicznych i Licealnych w Sosnowcu i szkoły partnerskiej z Turcji. Ich wspólny cel to pokazać region kopalń i kamienic z nowej, zupełnie innej perspektywy. – Postawiliśmy na Śląsk, żeby nie podkreślać różnic kulturowych między Śląskiem a Zagłębiem, bo przecież dążymy do zjednoczenia – wyjaśnia Agnieszka Godlewska z Zespołu Szkół Technicznych i Licealnych w Sosnowcu.
Ale nie wszyscy myślą o zjednoczeniu. Artur Żak z Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego uważa, ze sosnowiecko-turecki film o Śląsku to wielka pomyłka. – Mam nadzieję, że ten projekt to tylko wypadek przy pracy tej jednej zagłębiowskiej szkoły – oznajmia.
Obraz Śląska oczami sosnowiczan i Turków – to nas mocno zaskoczy – uważa Jerzy Ciurlok, który jako “Ecik” od lat popularyzuje śląską tradycję. Ale obawa, że może być jak na tureckim kazaniu – zostaje. – Być “gorolem” to nie grzech, czasem to jest gańba, no, ale nie jest to gańba jak się jest “gorolem” tureckim! – stwierdza Ciurlok.
Premiera owego sosnowiecko-tureckiego dzieła już 29 marca. W Sosnowcu.