RegionWiadomość dnia

Kto nie skacze ten ze spółki hej hej!! Bunt przyszłych górników. Chcą pracować w JSW a nie w spółce-córce!

“-Kto nie skacze ten ze spółki, hej, hej!” – niosło się dzisiaj (15.04) głośno po Jastrzębiu-Zdroju. Pod siedzibą JSW przysli górnicy, absolwenci górniczych szkół zorganizowali manifestację. Spółka miała im dać zatrudnienie, ale na obietnicach się skończyło. Najlepsi z nich mieli pracować w JSW. To gwarantowała im umowa, jaką spółka podpisała z klasami górniczymi w Jastrzębiu Zdroju, Pawłowicach, Ornontowicach i Wodzisławiu. -My mamy zapewnienie na umowie, że ja jestem abolwentem szkoły w Pawłowicach, pisze wyraźnie, że zobowowiązują się do przyjęcia abolwetów, zobowiązuje się, a więc jeżeli ktoś się do czegoś zobowiązuje na piśmie to coś znaczy – mówi Kamil, abolwent górczniej klasy. Tym bardziej, że wybór szkoły górniczej dawał im pewną pracę. Jedyny warunek – to ukończyć szkołę i zdać egzamin zawodowy. -Jesteśmy już po badaniach, myśleliśmy, że będziemy przyjęci normalnie, a tu takie coś – dodaje Karol, abolwent górczniej klasy.

ZDJĘCIA: Absolwenci szkół górniczych protestowali pod JSW. Chcą przyjęć do pracy w spółce, a nie w firmie-córce

Absolewnci owszem, będą przyjmowani do pracy ale nie w JSW, tylko w jej spółce-córce. JSW Szkolenie i Górnictwo powstała na początku roku. Dla nich oznacza to brak górnicznych przywilejów. Bez czternastek, deputatu węglowego oraz nagrody jubileuszowej. Związkowcy tradycyjnie już za całą sytuację obwiniają zarząd JSW. -Myśmy już dawno, którzy tu pracują straciliśmy zaufanie to zarządu JSW poprzez zrywanie wszelkich porozumień między zarządem a stroną społeczną – mówi Andrzej Ciok, NSZZ “Solidarność”. Do protestujących przed siedzibą JSW wyszedł tylko jeden z członków zarządu. -Ja bym chciał, żeby młodzież znalazła pracę najlepiej w JSW. -Czy spotka się Pan z nimi? -Tak, postaram się żeby jeszcze inni członkowie zarządu przybyli na to spotkanie – zapewniał Artur Wojtków, z-ca prezesa JSW. Protestujący w kolejne obietnice jednak nie wierzą. Tym bardziej, że rzeczniczka spółki rozwiała ich wszystkie nadzieje. -To, że od wielu lat nie umiemy, ze związkami zawodowymi wynegocjnować zgody na jakiekolwiek zmiany na temat zasad wynagradzania zdecydowaliśmy się całkowice wstrzymać przyjęcia. Nikt nie będzie już przyjmowany do JSW i abolwenci nie będą tu żadnym wyjątkiem – argumentuje Katarzyna Jabłońska – Bajer, rzecznik prasowy JSW.

Absowenci innych górniczych szkół w regionie mogą być na razie spokojni. Kompania Węglowa współpracuje z 18 placówkami. Tylko w ubiegłym roku do pierwszych klas zgłosiło się ponad tysiąc uczniów. -W ubiegłym roku z tych szkół do pracy w Kompani Węglowej trafiło 466 uczniów, a w tym roku już 266 – mówi Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej. Wszyscy abolwenci po zdaniu egzaminu zawodowego mają zapewnione miejsca pracy. Na podobnych zasadach zatrudniani są też abolwenci w Katowickim Holdingu Węglowym. -Ci wszyscy, którzy się zgłoszą przyjęci do pracy będą. Są to przyjęcia planowe, bo trzeba sobie powiedzieć, że niezależnie od sytuacji jaka jest w firmie, po to żeby firma istaniała, jest liczba pracowników niezbędna – mówi Wojciech Jaros, rzecznik prasowy KHW. JSW na zatrudnianie nowych pracowników poprostu nie stać. Spółka również w tym roku planuje ograniczenia.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button