Aby takie miejsca nie odeszły w niepamięć na cmentarzu Mater Dolorosa w Bytomiu, a także nekropolii na Górze Zamkowej w Będzinie kwestowano pieniądze na ratowanie zabytkowych grobów, grobowców i nagrobnych kaplic.
Dzieje się tak także między innymi na warszawskich Powązkach. Po raz 36. aktorzy, dziennikarze i artyści zachęcają do wspierania akcji ratowania starych nagrobków. W zależności od stopnia zniszczenia, renowacja nagrobka kosztuje od kilku tysięcy do kilkuset tysięcy złotych. W ubiegłym roku w czasie kwesty zebrano 197 tysięcy złotych. Z tych pieniędzy odrestaurowano 17 nagrobków. Pierwszego listopada znicze i kwiaty można znaleźć nawet na grobach, które od lat wydawały się zapomniane. Do troski o zapomniane miejsca pochówku zachęca dyrektor Cmentarza Wolskiego ksiądz Henryk Rogala. “Ci ludzie byli członkami naszej wspólnoty, budowali Warszawę, część poniosła męczeńską śmierć w trakcie ostatniej wojny. Wypada o takich osobach pamiętać” – przekonuje ksiądz Rogala. Zapomniane nagrobki można znaleźć na każdej polskiej nekropolii. W Warszawie najwięcej jest ich na Cmentarzu Bródnowskim.
Poznaniacy znów mogą wesprzeć odnowę pomników na wileńskiej Rossie. Na dwóch największych cmentarzach w mieście – na Junikowie i Miłostowie – do popołudnia potrwa kwesta na ten cel. Z puszkami przy wejściach na cmentarze pojawią się politycy, artyści i dziennikarze. W tym roku zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na remont kaplicy Bolesława i Ksawery Rudnickich oraz kaplicy Marii i Ignacego Trzemińskich, które znajdują się na wileńskiej Rossie.
W ubiegłym roku podczas kwesty udało się zebrać ponad 37 tysięcy złotych. Środki zostały przeznaczone na remont kaplicy Burzyńskich oraz renowację nagrobków na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu.
Dziś drugi dzień 8 kwesty na rzecz Starego Cmentarza w Rzeszowie. Wszystkie zebrane pieniądze, jak co roku, przeznaczone zostaną na remont najbardziej zniszczonych pomników. Do dzisiaj zachowały się zaledwie 622 nagrobki a w sumie przy ulicy Targowej pochowanych zostało około 40 tysięcy na cmentarzu nie ma już pochówków od ponad 100 lat, ciągle są ludzie, którzy pamiętają o leżących tam przodkach. Trwa kwesta na rzecz najstarszych bydgoskich nekropolii: cmentarza Starofarnego i Nowofarnego. W akcję zaangażowali się m.in. artyści, lekarze, sportowcy, politycy i dziennikarze. W niedzielę kwestujących można było spotkać na cmentarzach przy ul. Artyleryjskiej i Grunwaldzkiej. Dziś zbiórka odbywa się tylko na Cmentarzu Starofarnym. Potrwa do godz. 20. Zebrane w tym roku datki zostaną przeznaczone na ratowanie zabytkowego grobowca rodziny Wojciechowskich z lat 20. ubiegłego wieku na cmentarzu Nowofarnym i pochodzący z tego samego okresu grobowiec rodziny Płonków na cmentarzu Starofarnym.
Już po raz 8-my na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu odbywa się kwesta. Biorą w niej udział samorządowcy, naukowcy, członkowie Towarzystwa Miłośników Torunia, mundurowi, aktorzy i sportowcy. “Pieniądze – jak co roku – zostaną przeznaczone na renowację nagrobków wybitnych torunian”. Kwesta potrwa do 15-ej. Podczas 7-miu ostatnich zbiórek torunianie wrzucili do puszek ponad 67 tysięcy złotych. Zebrane w tym roku pieniądze pozwolą odnowić pomnik pierwszego rektora UMK, historyka Ludwika Kolankowskiego oraz twórcy Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu Waleriana Preisnera.
Od rana na zakopiańskich cmentarzach górale kwestują na rzecz ratowania zabytkowych grobów na Pęksowym Brzyzku – najstarszym góralskim cmentarzu. To właśnie tam leżą założyciele rodów góralskich, jak również wybitni Polacy, którzy zmarli w Zakopanem, bądź w Tatrach. Pieniądze zbierają znani zakopiańczycy.
