Latające krążki
Dla każdego kibica meczowy krążek to prawdziwa pamiątka. Zdarza się, że dość bolesna. Dostałem po prostu to uderzenie krążkiem nagle, w pierwszym momencie odruchowo nie wiedziałem co się dzieje, złapałem się tak, patrzę, że dostałem i całą miałem twarz zdrętwiałą i od razu przyszedłem do domu bo bałem się szycia i byłem w szoku – to o czym opowiada Mirosław Biłko stało się prawie miesiąc temu podczas jednego z finałowych meczów o mistrzostwo polski pomiędzy GKSem Tychy, a Cracovią. Chodzą rodziny, chodzą dzieci małe, mogło akurat to tak trafić, że to mogła dziewczynka czy chłopiec, czy kto inny dostać krążkiem, wydaje mi się, że nie jest zabezpieczone odpowiednio – uważa siostra poszkodowanego, Joanna Marcinkowska.
Najnowocześniejsze lodowisko w Polsce, zmodernizowane kosztem 35 milionów złotych. Bezpieczeństwo? Według władz klubu obiekt spełnia wszystkie międzynarodowe standardy. Nie jesteśmy w stanie zapobiec temu, ponieważ byłoby dziwne po każdym wystrzale krążka, a tych krążków trochę wylatuje poza bandę, nie mówię, że akurat w trybuny, ale poza bandę, żeby spiker krzyczał, uwaga krążek no byłoby to lekko śmieszne – stwierdza Karol Pawlik, dyrektor GKS Tychy. Do śmiechu w tym sporcie daleko, tu liczą się raczej krew, pot i łzy. Problem zaczyna się gdy chodzi o łzy kibiców. Takie sytuacje, choć rzadkie, doskonale pamięta najlepszy polski hokeista., Mariusz Czerkawski: Słyszymy o takich sytuacjach w różnych krajach ostatnio był przykry przypadek w NHL w Columbus, gdzie ojciec zabrał córkę na mecz na jej urodziny no i niestety straciła oko na lodowisku. Często właśnie to niebezpieczeństwo przyciąga najbardziej. Kibice przychodzą żeby zobaczyć tych walczących zawodników, którzy się narażają na jakieś takie niebezpieczeństwa i sami też są elementem tego widowiska – mówi Jerzy Dusik, dziennikarz sportowy, Tygodnik Echo.
To, że hokej jest sportem dla prawdziwych mężczyzn wiadomo od dawna, okazuje się, że jest też sportem dla prawdziwych kibiców, gdzie słowo “prawdziwy” nabiera nowego znaczenia.
