AlarmKrajRegionŚwiatWiadomość dnia

Lawiny błotne na Słowacji! [ZDJĘCIA] Zniszczona Dolina Vratny. Powódź grozi także Śląskowi?

ZDJĘCIA: Katastrofalna powódź na Słowacji! Dolina Vratna zniszczona

 

W ciągu tylko doby jedna z najpopularniejszych turystycznych tras u naszych południowych sąsiadów zmieniła się nie do poznania. Kilkanaście zmytych przez potoki samochodów, zerwane linie energetyczne i zniszczone schronisko – to skutki potężnej burzy, która storpedowała Dolinę Vratną na Słowacji. Masy wody wywołały tu lawinę błotną. – Tylko mam nadzieję, żeby jak najszybciej z tej doliny wyjść. Tu nie jest bezpiecznie, jak tu się coś jeszcze urwie – mówi jedna z turystek.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

Przed nagłymi i gwałtownymi burzami ostrzegają również meteorolodzy na Śląsku. Tak gwałtownych zjawisk pogodowych i ich skutków nie da się jednak do końca przewidzieć – tłumaczą fachowcy. – W porę ta informacja przychodzi, takie ostrzeżenie przychodzą zawsze wcześniej i większych zastrzeżeń mieć nie można. Natomiast jest problem dokładności – zaznacza Andrzej Szczeponek, Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego.

 

 

Skutki takich pomyłek czasami są bardzo dotkliwe.  Prognozy pogody nie sprawdziły się m.in. w czerwcu 2013 roku. Wtedy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał komunikat, że w ciągu doby spadnie na Śląsku 20-30 mm deszczu. W rzeczywistości spadło 5 razy tyle, co przyczyniło się do licznych lokalnych podtopień. Kolejną poważną pomyłką była ta z czerwca zeszłego roku. Wtedy grad uszkodził ponad tysiąc samochodów w Tychach, Mysłowicach i Pszczynie.

 

  

Na kłopoty w Goczałkowicach mają jednak super-radar. Trwają właśnie ostatnie testy sprzętu, który wykryje nawet najmniejszą chmurę w promieniu stu kilometrów. Z dużą dokładnością będzie ostrzegał przed burzami, gradobiciem oraz intensywnym deszczem. a korzystać będą mogli z niego nie tylko meteorolodzy, czy Centra Zarządzania Kryzysowego. To, co uda mu się przewidzieć, dostępne ma być też dla mieszkańców.

 

 

Przed pogodowymi zagrożeniami będzie ostrzegać nie tylko Śląsk, ale także Małopolskę oraz przygraniczne rejony Słowacji i Czech. – Jest bardziej odporny na wszelkiego rodzaju zakłócenia – głównie zakłócenia ze strony urządzeń WI-FI. W związku z tym te dane, które są przez niego zbierane i skanowane są dokładniejsze i mniej narażone na zakłócenia – informuje Tomasz Kowalski, Ekoenergia Silesia S.A. To służbom daje czas na reakcję. Słowacy, którzy już z niego korzystają, mieszkańców i turystów w Dolinie Vratnej przed gwałtowną burzą ostrzegli trzy godziny wcześniej. Być może właśnie dzięki temu na szczęście wczoraj nie było ofiar.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button