Region

Leki na potencję? – Tylko nie z zagranicy

W zdobyciu damskiego odpowiednika Viagry, z pomocą poczty przychodzą Azjaci. Potencjał zawarty w tych tabletach jest niemały, jednak może nie zagwarantować oczekiwanej przyjemności. Medykamenty niewiadomego pochodzenia, zamawiane pocztą cieszą się w Polsce coraz większą popularnością. Podejrzane przesyłki prześwietlają celnicy i alarmują na co uważać. – Suplementy diety, witaminy, preparaty odżywcze, jak również są tam leki na potencję – dla kobiet i dla mężczyzn – wymienia Joanna Rutyna, Oddział Celny w Katowicach. To jeden z najczęściej podrabianych leków. Niełatwo odróżnić ten fałszywy od oryginału. Masowo przysyłane z zagranicy medykamenty mają trafiać do internetowych aptek, gdzie kuszą przede wszystkim ceną. Przesyłanie takich rzekomo leczniczych specyfików, może być jednak kosztowne. – Ta osoba, która wyśle tego typu medykamenty musi liczyć się z tym, że paczka nie trafi do odbiorcy, a trafi w ręce celników, później najczęściej prokuratora – wyjaśnia Aldona Węgrzynowicz, rzeczniczka Izby Celnej w Katowicach.

Tyle tylko że nadawców takich przesyłek niełatwo znaleźć, bo nie tylko pochodzą z krajów egzotycznych, ale trudno ich adresy rozszyfrować. Aptekarze nie boją się jednak takiej konkurencji, bo cudowne lekarstwa na odchudzanie, mogą cuda wyczynić nie tylko ze zbędną wagą. – Sprzedawane jest to niby na odchudzanie, a może na coś innego, a już nie raz okazało się, że w środku są silne leki psychotropowe i depresyjne – stwierdza Stanisław Piechula, Śląska Izba Aptekarska.

Podrabiane farmaceutyki, zwłaszcza te pochodzące z Chin, zawierają rośliny zagrożone wyginięciem, których obrót nie tylko w Polsce jest niedozwolony. Sun Yang, który prowadzi centrum medycyny chińskiej broni jednak alternatywnych metod leczenia. Przyznaje, że leki, które stosuje dla polskich służb są tajemnicą, jednak chętnych na nie nie brakuje. – Dzisiaj Polacy mają z tą medycyną problem. Ludzie jednak wiedzą, co dla nich jest najskuteczniejsze i najbezpieczniejsze.

Bezpieczeństwo takich podróbek budzi zastrzeżenia przede wszystkim celników i farmaceutów. Bez wątpienia te pseudo-leki mogą zagwarantować nieoczekiwane doznania.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

  1. Bardzo ciekawy wątek, który – jak widzę, wraca jak bumerang. Publikacja sprzed kilku lat, a mimo to – więcej, niż aktualna. W zasadzie odpowiedź na to pytanie – dlaczego temat wraca można ująć w jednym słowie: popyt.

    Jest popyt na tego typu specyfiki. Multum ludzi sięga po takie rozwiązania, widząc w tym vademecum na wszelkie problemy ze swoją sprawnością. To trochę naiwne. Tym bardziej, że większość tego co oferują za granicą – znajdziemy również w Polsce, tyle, że certyfikowane i sprawdzone.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button