Kraj

Leki z drogiej apteki

Tylko tutaj ten lek będzie pełnopłatny, na sto procent policzony – w aptekach od 1-go stycznia takie zdanie może usłyszeć każdy.

Jeśli nowa ustawa refundacyjna wejdzie w życie w obecnym brzmieniu, kolejki w przychodniach będą dłuższe, a leki droższe. – Będzie wszystko pełno płatne. Nie będzie refundacji przynajmniej na początku – tak mi się wydaje – mówi Zofia Kwarcińska.

Zgodnie z nowymi przepisami lekarze mają określić poziom refundacji leku i ustalić, czy pacjent jest ubezpieczony czy nie. Jeśli zrobią to błędnie zostaną ukarani finansowo. Stąd sprzeciw. – Nie jesteśmy w stanie stwierdzić i nikt nie jest w stanie stwierdzić za kogo zapłacona jest składka na ubezpieczenie zdrowotne, kto jest faktycznie ubezpieczony – mówi Maciej Niwiński, wiceprzewodniczący Zarządu Krajowego OZZL.

Do protestu przeciwko ustawie refundacyjnej włączyli się także lekarze z województwa śląskiego. 28-go grudnia Okręgowej Rada Lekarska podejmie decyzję, czy taka pieczątka pojawi się na receptach. – Jest prawdopodobne, że lekarze będą dopisywali taki dopisek: refundacja leku do decyzji NFZ – i pacjent udający się z taką receptą do apteki może ją zrealizować za 100% odpłatnością, a następnie od NFZ rościć zwrot refundacji – tłumaczy Jacek Kozakiewicz, Prezes Śląskiej Izby Lekarskiej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Takie zamieszanie zafunduje chorym jedynie dodatkowy stres. Opublikowana lista leków refundowanych też może wywołać u niektórych przyśpieszone bicie serca. – Niestety dostępność leków będzie trochę gorsza, bo odpłatność dla niego prawdopodobnie będzie wyższa, chociaż należy powiedzieć, że te leki nie będą nie dostępne. Dopiero z analizy dzisiejszego obwieszczenia będziemy mogli powiedzieć w krótkim czasie, ile wzrosną odpłatności dla pacjenta – wyjaśnia Stanisław Piechula, Śląska Izba Aptekarska.

Ci najbardziej zainteresowani załamują ręce i jak mówią wszystko znowu odbije się na ich kieszeni. – Nie ma się co spodziewać dobrego, tylko na gorsze będzie – stwierdza Stanisław Nardeli. Jeśli przed Nowym Rokiem środowisko lekarskie i aptekarskie nie dojdzie do porozumienia z ministerstwem zdrowia, ciężar restrykcyjnych przepisów spadnie przede wszystkim na pacjentów.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button