Leśna świątynia ewangelików

Na zboczu Równicy spotkali się ewangelicy z całej Polski.
To miejsce jest szczególnie ważne dla Marii Śliż, która przychodzi tu od 30 lat: Jest to miejsce odwiedzane przez naszych prapraprzodków i tutaj możemy dziękować Bogu za to, że oni tutaj byli.Za to że mogli się tutaj spotykać.
Na Śląsku Cieszyńskim zawsze było najwięcej protestantów w Polsce, dlatego takich miejsc jak to w Beskidach jest więcej.
Ks. Piotr Wowr,proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Ustroniu: To właśnie tutaj, na tym miejscu w latach 1654-1709 odbywały się potajemne nabożeństwa ewangelickie wtedy, kiedy zabroniono odprawiania tych nabożeństw w kościołach, świątyniach ewangelickich. Właśnie las był takim schronieniem. Schronieniem bardzo ważnym,bo w okresie kontrreformacji i w latach przedwojennych protestanci nie mogli oficjalnie się spotykać.
Nabożeństwo na Równicy odbywa się każdego roku. To okazja nie tylko do modlitwy ale też integracji ewangelików.
Katarzyna Gutmann z Mysłowic: Nabożeństwo w zwykłym kościele jest takie zwykłe. A tutaj jest inny klimat, inny krajobraz. Inaczej, ciekawiej.
Leśna świątynia w Beskidach rok w rok przyciaga tysiące ludzi i dziś pomimo fatalnej pogody przyszło ich kilkuset. Przyszli, żeby na nowo uświadomić sobie, że historia nie może pozostać tylko historią.
Adam Sierak