Liga NBA: Kolejna wygrana Lakers

Zwycięztwo w Oakland nie przyszło mistrzom łatwo. Jeszcze na dziesięć sekund przed końcem meczu gospodarze zbliżyli się do Lakers na zaledwie dwa punkty. W ostatniej akcji Wojownicy nie potrafili jednak dwukrotnie rzucić celnie za trzy punkty i przegrali mecz.
Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli Kobe Bryant – 29 oraz Pau Gasol – 26. Pod tablicami dominowali Andrew Bynum i Lamar Odom (odpowiednio 14 i 12 zbiórek). W zespole gospodarzy najlepszy był Stephen Curry – 29 punktów.
Jeszcze bardziej zacięty przebieg miało spotkanie w Houston, gdzie Rockets pokonali Denver Nuggets 125:123, przerywając znakomitą serię gości – sześciu wygranych meczów.
Decydujące punkty zdobył Aaron Brooks na dwie sekundy przed końcem spotkania. W całym spotkaniu zdobył ich 31, najwięcej w swoim zespole. Wszystkich przyćmił jednak superstrzelec z Denver – Carmelo Anthony, który zdobył aż 45 punktów. Jak się okazało, nie wystarczyło to do zapewnienia Samorodkom zwycięstwa.
Po porażce z Celevland Cavaliers szybko otrząsnęli się gracze Boston Celtics. Liderzy dywizji atlantyckiej pewnie pokonali Detroit Pistons 119:93, wygrywając po raz 42. w tym sezonie.
Bostończycy słabsze chwile mieli tylko w trzeciej kwarcie, wszystkie pozostałe wygrali. Co ciekawe, żaden z zawodników w tym meczu nie rzucił więcej niż 16 punktów, zdobyte przez Willa Bynuma z Pistons. Wśród Celtów siedmiu graczy zanotowało dwucyfrową skuteczność, a najwięcej – po 15 punktów – Paul Pierce, Ray Allen i Michael Finley.
Wyniki wszystkich poniedziałkowych meczów NBA:
Philadelphia 76ers – New York Knicks 84:94
Boston Celtics – Detroit Pistons 119:93
Houston Rockets – Denver Nuggets 125:123
Utah Jazz – Washington Wizards 112:89
Golden State Warriors – Los Angeles Lakers 121:124
Los Angeles Clippers – New Orleans Hornets 100:108