Kraj

Lipiec: skompromitowano mnie

W czwartek sąd kontynuował przesłuchanie Lipca, który nie przyznaje się do przedstawionych mu zarzutów. Powtarzał większość tego, co mówił już przed sejmową komisją śledczą ds. nacisków – m.in., że od samego premiera Jarosława Kaczyńskiego dowiedział się, iż Jakubiak ma przejść do jego rządu i że jest zainteresowana jedynie funkcją ministra sportu. Jakubiak zaprzeczała wówczas, by coś takiego sugerowała.

Lipiec wskazywał też, że żona brata obciążającego go Tadeusza M. pracuje w Kancelarii Prezydenta, mówił też o “dziwnych związkach” kierownictwa CBA z otoczeniem Lecha Kaczyńskiego – w czym Lipiec widzi związek z akcją, która doprowadziła do odwołania go z funkcji.

Gdy zatrzymano wiceszefów COS na dziedzińcu ministerstwa to CBA przyznawało w wewnętrznej notatce, że nie szli do mego gabinetu z pieniędzmi. W oficjalnym przekazie do mediów ta uwaga zniknęła i potem czytałem, że oni szli do mnie z łapówką – mówił Lipiec.

Lipca oskarżono m.in. o to, że jako minister uzależnił od łapówki powołanie Tadeusza M. na wiceszefa Centralnego Ośrodka Sportu i że przyjął od niego co najmniej 100 tys. zł.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button