LM: Zagraniczna prasa o 2. kolejce

Najwięcej gratulacji po tej kolejce zbiera w mediach Inter, a przede wszystkim jego trener. Zdaniem “Corriere della Sera”, Benitez “dobrze wykonuje swój zawód”, bo drużyna gra lepiej niż w ubiegłym sezonie. Oczywiście najważniejszą rolę w zespole odgrywa Samuel Eto’o, zdobywca aż trzech bramek.
Narzuca się porównanie ze Zlatanem Ibrahimowiciem, który ma na swych barkach cały Milan. Wypada ono korzystnie dla Kameruńczyka, który zdaniem komentatorów jest bardziej wszechstronny od Szweda. Eto’o jest altruistą, Ibrahimowić myśli tylko o sobie. Z drugiej strony jednak bez niego Milan byłby średniej klasy drużyną, bez szans w konfrontacji na krajowych boiskach z Interem, na europejskich z Barceloną czy Chelsea.
Altruistą na pewno nie jest Francesco Totti. Kapitan Romy uparł się, by grać we wtorek z Clujem, ale nie jemu rzymski klub zawdzięcza zwycięstwo, podkreślają komentatorzy. Zapracowała na nie reszta drużyny, a przede wszystkim trener Claudio Ranieri. Jednym słowem, jeśli chodzi o włoskie kluby, to w Champions League wygrywają szkoleniowcy.
Klątwa Rosjan – tak określiła wieczorny remis FC Barcelony z Rubinem Kazań hiszpańska prasa. Autorem bramki gospodarzy był Christian Noboa a Hiszpanie wyrównali z rzutu karnego Davida Villi. Przegraną Walencji 0:1 z Manchesterem United nazwano dobra passą Chicharito.
Chicharito ukarał Walencję – twierdzi El Mundo i przypomina, że meksykański napastnik wszedł na boisko tuż przed końcem meczu i bez namysłu trafił do bramki Cesara. „Pif paf i Manchester wraca z trzema punktami” – czytamy w artykule.
“Barca wciąż nie wymyśliła antidotum na Rubina Kazań” – to tytuł ze sportowego dziennika Marca. „Co takiego ma rosyjska drużyna, że FC Barcelona nie jest w stanie sobie z nią poradzić” – pyta autor artykułu. „Rubin Kazań wyprowadził Barcę z równowagi i otarł się o zwycięstwo” – twierdzi El Mundo. A barcelońskie El Mundo Deportivo uważa, że punkt, który wieczorem wywalczyła drużyna Josepa Guardioli ma słodko kwaśny-smak.