KrajWiadomość dnia

Łódź: Atak w siedzibie PiS-u – 1 osoba nie żyje; napastnik był z Częstochowy

Portier budynku, w którym znajduje się siedziba PiS zaalarmował stacjonującą w pobliżu Straż Miejską. Funkcjonariusze obezwładnili napastnika. Okazał się nim 62-letni mieszkaniec Częstochowy, do tej pory nie był notowany. W momencie zatrzymania był trzeźwy. Został przewieziony do śródmiejskiego komisariatu, gdzie są z nim wykonywane wstępne czynności. Zarzuty zostaną przedstawione przez prokuraturę. Policjanci zabezpieczyli zarówno nóż jak i broń palną a także ślady kryminalistyczne. Na miejscu pracuje cały czas grupa operacyjno-dochodzeniowa..

Według nieoficjalnych informacji, starszy mężczyzna wszedł do biura z pistoletem gazowym przerobionym na broń palną.

Świadkowie twierdzą, że morderca krzyczał, że chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i żałuje, że nie ma więcej kul. Na filmie zamieszczonym na stronie Ekspressu Ilustrowanego umieszczany w samochodzie napastnik mówił, że chciał “zabić Jarosława Kaczyńskiego” i że jest “przeciwko PiS-owi”.

Jutro po 8.00 spotkają się połączone komisje sprawiedliwości i służb specjalnych, które zajmą się dzisiejszym morderstwem.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Według Jarosława Kaczyńskiego, dzisiejsze wydarzenia w Łodzi to wynik kampanii nienawiści prowadzonej wobec PiS od długiego czasu. Każde słowo, które będzie kontynuacją kampanii nienawiści wobec PiS “to wzywanie do morderstw” bez różnicy, czy wypowie je dziennikarz czy polityk. – mówił prezes. Jako jej przejawy kampanii nienawiści wymienił takie słowa polityków PO jak “moherowe berety” i “dożynanie watahy”. Kaczyński powiedział, że za bezpieczeństwo ludzi związanych z PiS odpowiedzialność ponosi rząd.

Również europoseł Janusz Wojciechowski jest przekonany, że powodem zabójstwa jego współpracownika była nienawiść polityczna do PiS-u. Wezwał do opamiętania wszystkich, którzy sieją taką nienawiść w polskim życiu publicznym.

SLD i PSL również apeluje o nie używanie agresywnego języka w życiu politycznym, zwłaszcza po wydarzeniach w Łodzi. Rzecznik SLD Tomasz Kalita uważa, że w obecnej sytuacji jakiekolwiek emocjonalne komentarze do tych wydarzeń mogą jedynie zaprocentować kolejną falą nienawiści: Podobnie do sprawy podchodzi były wicemarszałek z PSL Franciszek Stefaniuk. Jego zdaniem, to co się dzieje w parlamencie wyzwala “najdziksze emocje u ludzi” i to powinno się zmienić. Nie chce też przesądzać , o czyjej stronie leży wina – Platformy czy PiS-u.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button