Kraj

Łódź: “Król dopalaczy” na wolności

Śledczy prawdopodobnie odwołają się od decyzji sądu.

Dawid B., który kontroluje blisko 10 procent krajowego rynku dopalaczy został zatrzymany przez łódzką policję w środę po południu. Mimo zakazu, zerwał plomby, otworzył jeden ze swoich sklepów w Łodzi i osobiście sprzedał dwóm osobom kadzidła o nazwie Voodoo. Tłumaczył, że sprzedał produkt kolekcjonerski, legalnie, wystawiając przy tym paragon. Tuż przed zatrzymaniem Dawid B. tłumaczył, że czuje się szykanowany i zamierza sprzedawać odczynniki chemiczne.

Dawid B. spędził w policyjnej izbie zatrzymań trzy noce, a po wyjściu z sądu był uśmiechnięty i mówił, że jest zmęczony. Adwokat B., Bronisław Muszyński zapowiada, że przygotowuje odwołanie od decyzji Głównego Inspektora Sanitarnego, który zakazał handlu dopalaczami. Obrońca przyznał, że był pewny, iż jego klient wyjdzie na wolność.

W magazynach należących do przedsiębiorcy przeprowadzono kontrolę i pobrano kolejne próbki do badań laboratoryjnych. Właściciel sklepów z dopalaczami szacuje straty na setki tysięcy złotych.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Za niezastosowanie się do decyzji państwowego inspektora sanitarnego grozi mu kara do dwóch lat więzienia.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button