Łowcy talentów

Zespół Washing Machine przejechał blisko 200 kilometrów, żeby zaprezentować się na konkursie “Łowimy talenty”. Jak mówi Łukasz, wokalista Wasing Machine, odległość nie ma znaczenia, bo zespół podróżuje po całej Polsce, a jego członkowie kochają to co robią.
W katowickim klubie Cogitatur trwa łowienie muzycznych talentów. Do konkursu przystąpiło kilkadziesiąt kapel z całej Polski. – Mamy tutaj zarówno zespoły hardcorowe jak i zespoły grungowe, a także trochę grania akustycznego, takiego bardziej piosenkowego, które reprezentować będzie Leman Acoustic. Naprawdę spory przekrój i naprawdę wysoki poziom – wyjaśnia Adam Złotorowicz, juror. Poziom jeszcze nieprofesjonalny, ale budzący już za to żywe reakcje u odbiorców.
W ciągu miesiąca na teatralnej scenie stanie 40 zespołów. Każdy z wielkimi nadziejami na muzyczny sukces. A uczestnicy mają o co walczyć. Laureaci zagrają bowiem podczas Maj Music Festiwal 2009 na katowickim lotnisku Muchowiec. – W tym roku będzie już większa forma, festiwal będzie trzydniowy z dużymi gwiazdami. Wystąpi Hey, Myslovitz, zespół Coma, a także gwiazdy zagraniczne – mówi Tomasz Korgul, dyrektor artystyczny Maj Music Festiwal.
Jednak, to, co szczególnie zainteresowało młode zespoły to nagroda główna. – Do wygrania jest cała płyta. Rzadko się zdarza tak, żeby w jakimś przeglądzie była do wygrania płyta, która będzie też promowana przez tę firmę – stwierdza Mietall Waluś, juror.
Płyta profesjonalna, która nie zawsze oznacza jednak wstęp na muzyczne salony. – Dewiza dla młodych, polskich zespołów powinna brzmieć: “dinozaury dajcie pożyć, pozwólcie tworzyć”. Przebić się dla młodych zespołów przez ten skostniały mur na polskim rynku jest bardzo ciężko – uważa Marcin Zasada, dziennikarz, Polska Dziennik Zachodni.