Ponad 100 ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych, granaty, zapalniki i pociski różnych kalibrów to tylko część przedmiotów, które zabezpieczyli saperzy. 52-letni mieszkaniec Lublińca przechowywał arsenał na terenie swojej posesji. Prowadzone pod nadzorem prokuratora śledztwo wyjaśni, w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie znacznej ilości tego sprzętu i czy stanowił on realne zagrożenie.
ZOBACZCIE KONIECZNIE TOP 5 NEWSÓW SILESIA FLESZ! [24-30.09.2018]
Do akcji zaangażowano także przewodnika i jego czworonożnego partnera z KMP w Zabrzu. Na miejsce zadysponowano zespół pogotowia ratunkowego i strażaków. Już po kilkunastu minutach przeszukania miejsca zamieszkania 52-latka, policjanci znaleźli niewiadomego pochodzenia zapalniki.
Z uwagi na występujące zagrożenie dowódca Zespołu Minersko –Pirotechnicznego wydał decyzję o ewakuacji osób z pobliskiej firmy. Końcowy efekt przeszukania to zabezpieczone ponad 100 ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych, zapalników wojskowych, pocisków różnego kalibru oraz granaty przeciwpancerne.
Przedmioty mogące zawierać materiały wybuchowe przekazano saperom, natomiast pozostałą część arsenału zabezpieczono
do dalszych badań. Biegli z zakresu broni i amunicji określą czy zabezpieczone przedmioty miały wartość bojową oraz czy stanowiły realne zagrożenie dla osób postronnych.
Natomiast śledczy ustalać będą czy posiadanie poszczególnych elementów jest zgodne z prawem oraz w jaki sposób wszedł w ich posiadanie 52-latek. Szczegółowe okoliczności związane z tym zdarzeniem, wyjaśni prowadzone pod nadzorem prokuratora śledztwo.
Źródło: KMP Lubliniec