SportWiadomość dnia

Ludzie Fornalika. Nowy trener – nowe porządki w reprezentacji Polski

Nowy selekcjoner odkrył karty. Na konferencji prasowej Waldemar Fornalik ogłosił dziś nazwiska fachowców, z którymi współpracować będzie w narodowej kadrze. Część sztabu szkoleniowego reprezentacji pozostaje bez zmian. Nie brakuje jednak nowych twarzy. Drugim trenerem polskich piłkarzy został Marek Wleciałowski. – To są moje kandydatury, po dogłębnych analizach, rozmowach. I tu nie ma nawet jednego procenta, narzuconego ze strony związku – zapewnia Waldemar Fornalik, selekcjoner reprezentacji Polski. O przygotowanie kondycyjne kadrowiczów będzie dbał Leszek Dyja, który razem z Fornalikiem pracował w Ruchu Chorzów. Teraz swój czas będzie dzielił między klub, a reprezentację.

Skład sztabu szkoleniowego Fornalika chwalą też dziennikarze, na co dzień piszący o piłce. Zwracają uwagę, że nowy selekcjoner otoczył się ludźmi, których zna, i do których ma zaufanie. – Wiem, że są to jego ludzie, przez niego wybrani, będą na pewno z nim lojalnie współpracowali, i są to przede wszystkim bardzo dobrzy fachowcy. Myślę, że będzie miał z tej ekipy dużo pociechy – mówi Zbigniew Cieńciała, dziennikarz “Sportu”.

Pociechę chce mieć też z polskich piłkarzy. Dziś powołania dostali ci, grający w ligach zagranicznych. Niespodzianek nie ma, bo wszyscy byli obecni podczas finałów Euro 2012. Eksperci podkreślają, że nowe nazwiska w kadrze mogą pojawić się w niedalekiej już przyszłości. – Potrzeba czasu, żeby współpracownicy i sam trener mieli czas, żeby ich obserwować nie w jednym, a w kilku ligowych spotkaniach. I wtedy można decydować o ich przydatności, bądź nie do kadry – stwierdza Andrzej Zowada, dziennikarz, Polskie Radio Katowice.

Zawodnicy grający w Polsce powołania mają otrzymać w ciągu dwóch najbliższych dni. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że jednym z nich będzie Arkadiusz Piech chyba, że bramkostrzelny napastnik Ruchu, da dziś plamę w meczu Niebieskich w europejskich pucharach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button