Ludzie pokazują na pobliski las i mówią – to niewyjaśnione, nie wiemy skąd się tam to wzięło! I dodają – w lesie stał się chyba cud!
Premiera TOP 5 Silesia Flesz w Telewizji TVS zawsze w niedzielę o 19.50
Mamy własne wyniki wyborów! Sprawdź je w TOP 5 Silesia Flesz!
Cud ekologiczny! Las we wsi Malec w gminie Kęty – za sprawą zawieszonych na drzewach kartek – cudownie przemówił i poprosił odwiedzających o posprzątanie śmieci. Jego cichą prośbę spełnili spacerowicze, którzy do pozostawionych tam także worków wrzucają porzucone puszki, butelki i inne znalezione odpady. Kilka dni temu w lesie anonimowa osoba porozwieszała apel i worki na śmieci. Okazało się że to wystarczy.
-Nie ma zbyt dużo, ale się trafiają butelki, no i te plastikowe torby. A najwięcej to jest tu na dole w tym… Przeważnie worki całe tutaj przywożą. […] Każdy powinien sprzątać po sobie, a nie, żeby po kimś jeszcze sprzątać – mówi mówi pan Fryderyk, mieszkaniec Kęt.
Doskonale wiedzą o tym pracownicy Szkoły Podstawowej w Malcu, której uczniowie od lat biorą udział w akcjach sprzątania lasu, sadzą drzewa czy budują schronienia dla ptaków.
-Co roku jest sprzątanie świata, więc co roku chodzimy do naszego lasu. Korzystamy z jego dobrodziejstw i sprzątamy. W tym roku naprawdę tych worków nie widziałam. Nie wiem kto taką inicjatywę… Ale bardzo się cieszymy, bo widać, że nie tylko dzieci o to dbają, ale myślę, że to dorośli jednak, bo najczęściej tam korzystają z tego lasu – mówi Grażyna Duźniak, nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej i przyrody.
Szkoła – choć nie zna autora leśnego apelu – deklaruje swoją pomoc w dalszym sprzątaniu.
-Świetnie, że ktoś wpadł na taki pomysł i my chętnie do tego pomysłu – jako szkoła i uczniowie – przyłączymy się. -W jaki sposób? -Myślę, że spróbujemy również posprzątać lat i będziemy chcieli tutaj zachęcić do tego naszych uczniów i nauczycieli, żebyśmy razem taką inicjatywę podjęli i żebyśmy coś pomogli naszemu środowisku – uważa Renata Łuszczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej w Malcu.
Tego, kto jest inicjatorem tajemniczej inicjatywy nie wie nawet sam sołtys wsi, który nie kryje zadowolenia z jej efektów.
-Pomysł jest na pewno bardzo dobry, nie? No bo jednak ci mieszkańcy, co tam spacerują sobie, no to mają możliwość, jak są te worki porozstawiane, te śmieci, żeby nie wyrzucać gdzieś i nie zaśmiecać dalej tego lasu. No i jest… wtedy jest pięknie i czysto, bo też po tych lasach, jak się czasem gdzieś chodzi, no to rzeczywiście są tragiczne sytuacje – co ludzie potrafią wyrzucić. A teraz, tym bardziej, że każdy za śmieci płaci, no i może sobie do swojego domu to przynieść i do kosza włożyć, no bo – tak czy tak – to odbierają systematycznie – mówi Kazimierz Stolarczyk, sołtys wsi Malec.
Sołtys wsi Malec nie wyklucza, że akcja będzie kontynuowana na większą skalę. Z popularyzacji pomysłu oraz reakcji spacerowiczów i grzybiarzy szczególnie zadowolony może być jej autor – czyli las, lub jego cichy pomocnik.
autor: Monika Lipiec
Co za tragedia! Uwielbiany trener Piasta Gliwice nie żyje!
Śląskie: TEGO w ściekach się nie spodziewacie! Służby muszą zbudować specjalną instalację!
Gliwice: Zygmunt Frankiewicz namaścił następcę. To wiceprezydent Adam Neumann