Łukasz Piszczek, Kuba Błaszczykowski. Śląskie gwiazdy Borussi rozjadą Bayern Monachium?

Mimo że 3 maja to dzień wolny, w Gwarku Zabrze trwa trening juniorów i młodzików. Trening, który ma zrobić z nich mistrzów. W tym właśnie klubie swoje piłkarskie szlify zdobywał Łukasz Piszczek, obecnie jedna z gwiazd Borussi Dortmund. W Gwarku Zabrze, nie brakuje tych, którzy chcą pójść w jego ślady. Łukasz Piszczek jest obecnie jednym z najlepszych obrońców w Europie. Na początku jego drogi towarzyszył mu były reprezentant Polski Jan Kowalski. “-To był chłopak na tyle kreatywny i na tyle miał rozwinięty talent techniczno-taktyczny, że pomagał bardzo często trenerowi w zajęciach – swoją postawą, podpowiedziami.” – mówi o Piszczku Jan Kowalski, wiceprezes Gwarka Zabrze.

Kilkadziesiąt kilometrów dalej, w Truskolasach, narodziła się inna gwiazda europejskiej piłki. Jakub Błaszczykowski, również grający w Borussi, od początku miał się od kogo uczyć. Jego wujek, Jerzy Brzęczek, ponad dwadzieścia lat temu zdobywał srebro na igrzyskach olimpijskich w Barcelonie. “-Dojrzał psychicznie, mentalnie. Zdaje sobie sprawę, jak wielka odpowiedzialność spoczywa na jego barkach i dobrze wie rownież, że od jego dyspozycji bardzo wiele zależy” – mówi Jerzy Brzęczek, wujek Jakuba Błaszczykowskiego. Przed wyjazdem do Niemiec, Błaszczykowski grał w Wiśle Kraków. Do drużyny wprowadzał go wtedy między innymi Marcin Baszczyński. Dzisiaj piłkarz Ruchu Chorzów Kuby nachwalić się nie może: “-Od pierwszego treningu nie bał się, dryblował – to co teraz robi znakomicie. Widział swoją szansę i i chciał bardzo mocno ją wykorzystać i od samego początku było widać u niego dążenie do konkretnego celu.”
 
Za nieco ponad trzy tygodnie Borussia zmierzy się w finale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. Trenerzy są przekonani, że Polacy w drużynie mistrza Niemiec odgrywają ogromną rolę. “-Łukasz Piszczek i Kuba Błaszczykowski to piłkarze, o których się mówi. Myślę, że kibice i ludzie związani ze sportem lubią się identyfikować ze zwycięzcami, społeczeństwo lubi być z tymi, którzy odnoszą sukcesy” – uważa Dariusz Wdowczyk, trener Pogoni Szczecin. “-Pokazali, że nie tylko jednostka i indywidualności wygrywają, ale cały zespół wspólnie z trenerem, jest to bardzo dobry, zgrany kolektyw, wiedzą o co grają, dla kogo grają” – mówi natomiast Dariusz Dudek, II trener Piasta Gliwice. A grają przede wszystkim dla kibiców, a tych w Polsce, a szczególnie na Śląsku, trójka z Dortmundu, 25 maja, będzie miała najwięcej.