Manufaktura Dźwięku w Gliwicach

Mają po kilkanaście lat. Na scenie didżeja, perkusję, gitarę i bas. Co grają? – Trudno powiedzieć. Generalnie gramy taką muzykę, jaka nam odpowiada – mówi Mateusz Dudziński z zespołu Cropla. A, że generalnie to, co grają z komercją ma mało wspólnego, by zaistnieć w światku muzycznym muszą się nieźle napocić.
By było łatwiej takim kapelom jak Cropla w Gliwicach ruszyła manufaktura dźwięków. Dzięki temu mogą choć przez chwilę pokazać się szerszej publiczności. – Taka jest idea, żeby znajdować fajne, młode zespoły, głównie tu z regionu i je promować, a także w jakimś im sensie pomogać – wyjaśnia Łukasz Kasprzyk z Fabryki Drutu.
Taka inicjatywa jest niezwykle potrzebna, bo za pałki i gitary bierze się coraz więcej młodych osób. – To już pokazał punk rock, że nie trzeba specjalnie dobrze grać, żeby robić coś ciekawego. Dlatego myślę, że liczy się pomysł na muzykę, świeżość i żeby to było przede wszystkim coś nowego, żeby to nie było wtórne – uważa Adam Złotorowicz, dziennikarz Antyradia.
O to stara się również Stowarzyszenie Colere.pl, które nie tak dawno uruchomiło konkurs, który ma wypromować młodych i niezależnych twórców przez internet. – Będziemy szukać młodych, będziemy ich promować na naszych stronach i będziemy ich oceniać – mówi Krzysztof Jamiński ze Stowarzyszenia Colere.pl.
Jednak przy takiej muzyce sama promocja nie wystarczy. Marcin Pasek, na co dzień gra w polsko-angielskiej formacji Papilla. Dziś oceniał młodszych kolegów. Jak mówi w tej branży, by zaistnieć trzeba być po prostu cierpliwym. – Jeżeli chodzi o zespoły ambitne, to muszą się starać. Są po prostu są takie okresy jak w przypadku Nirvany, Pink Floyd, kiedy te zespoły męczą się, męczą i potem wychodzą. Muse też był takim zespołem dziesięć lat grał zanim, dostał szansę, by wejść na duża scenę – zaznacza.
Jak się okazuje ta najprostsza rada dla nich radą jest najlepszą. – Dochodzę do wniosku, że jeżeli się chce to można poznać osobę, która chce ci pomóc, bo inaczej w Polsce się nie da niestety, a muzyka undergroundowa jest taka, że no trzeba niestety próbować każdym możliwym sposobem – przyznaje Daniel Lipka z zespołu Cropla.