Market widmo w Sosnowcu

Mieszkańcy osiedla Rudna w Sosnowcu pod swoimi oknami mają niepożądanego, kłopotliwego, ale i bardzo tajemniczego sąsiada. – Mówi się przysłowiowo “czeski film”, nikt nic nie wie, stoi, postawili, wybudowali, koniec. Komu? na co? po co? Nie wiadomo – przyznaje Michał Gudowski.
Bo choć budynek, który wygląda na market stanął w sosnowieckim osiedlu blisko dwa lata temu, to do dzisiaj stoi pusty. – Obiekt został wykonany zgodnie z projektem, z nieistotnymi zmianami, tam tylko świetliki były inaczej usytuowane – stwierdza Anna Łódź, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Musiały nastąpić jednak zmiany innego typu, bo nieotwarty market wzbudził oczywiste zainteresowanie tych, którym miał służyć, czyli mieszkańców osiedla. – My nawet nie wiemy, czy to jest teren prywatny czy jakiś inny, bo skąd my możemy wiedzieć jako mieszkańcy. Czyj to jest teren? Kto to kupił? jak to kupił? My tylko czekamy na otwarcie – podkreśla Ryszard Szocik.
To może jednak jeszcze długo nie nastąpić, bo do inwestycji nikt się nie przyznaje. Urzędnicy z sosnowieckiego magistratu przed kamerą stanąć nie chcieli, tłumacząc, że ta sprawa ich nie dotyczy. Wskazali natomiast, że za market widmo odpowiada jego wykonawca – firma Pogoń Market.
W dokumentach natomiast jako właściciel wyraźnie figuruje sieć Carrefour Polska, która kupiła ten budynek rok temu. – Aktualnie poszukujemy potencjalnych zainteresowanych partnerów, którzy mogliby prowadzić sklep franczyzowy pod szyldem “Carrefour 5 minut” – wyjaśnia Maria Cieślikowska, rzecznik Carrefour Polska.
Trudno się więc spodziewać, że w najbliższym czasie cokolwiek się ruszy. – Mamy zastawione okna przez budynek, w którym nic się nie dzieje ani nic się nie odbywa. Nikt go nie użytkuje, ani nikt się nim nie zajmuje – mówi Gudowski. I ten brak zainteresowania widać z dnia na dzień coraz bardziej.