Marsz ''Cidrów'' do II ligi

Derby, tak należy określić pojedynek drużyn z Radzionkowa i z Zabrza. I choć to nie derby z Górnikiem Zabrze, to jednak spotkanie z Walką Makoszowy zapowiada się niezwykle ciekawie. – Czeka nas ciężkie zadanie, bo to zespół grający bardzo dobrze w defensywie jak na naszą ligę. Najważniejsze jest to, żebyśmy my swoje wykonywali na boisku, wtedy o wynik jestem spokojny – uważa Rafał Górak, trener Ruchu Radzionków.

O skuteczność pod bramką rywala zadbać będą musieli radzionkowscy napastnicy. Aż trzech z nich – Karol Kajda, Marcin Kocur i Tomasz Rzepka – było w przeszłości piłkarzami Walki. – Ja tam grałem jakieś pięć lat temu, ale myślę, że przede wszystkim powinniśmy się skupić na własnej grze – mówi Tomasz Rzepka.

W meczu w Bytomiu-Stroszku to jednak podopieczni Rafała Góraka będą zdecydowanym faworytem. Wszak to ”Cidry” wyprzedzają Walkę w tabeli aż o czternaście punktów, a i rundę wiosenną rozpoczęli lepiej. – Jeśli my zagramy na swoim poziomie. Myślę, że nie będzie problemu o wynik. Chociaż mecz z rundy jesiennej potwierdził, że mecz z Walką sprawił nam najwięcej problemów – dodaje Marcin Kocur.

Zawodnicy z Radzionkowa chcą piąć się jak najwyżej i już za kilka lat powrócić do piłkarskiej Ekstraklasy.