Marsz dla klimatu w Katowicach: organizatorzy mają zastrzeżenia do działań policji [WIDEO]
Organizatorzy sobotniego Marszu dla Klimatu w Katowicach przedstawili listę zastrzeżeń do policji. Chodzi m.in. o kontrole autokarów, którymi przyjechali uczestnicy, a także kwestię zatrzymania trzech mężczyzn.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Arni pokazał w Katowicach kaloryfer, a urzędnicy rachunki za śmieci!
Ślaska Policja opublikowała stanowisko w tej sprawie i film przedstawiający zajście. Przymusowy postój autokaru z Warszawy trwał ponad półtorej godziny. Niebezpiecznych przedmiotów nie znaleziono, a kilkadziesiąt osób spóźniło się na marsz.
Organizatorzy twierdzą, że w trakcie pokojowego wydarzenia, które miało atmosferę rodzinnego pikniku bardziej niż demonstracji, policja z niezrozumiałych przyczyn, zaczęła wyrywać z tłumu przypadkowych ludzi. Trzy osoby zostały przetrzymane w komendzie .
Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach odniosła się do tych zarzutów. Kontrole autokarów przeprowadzono podejrzewano bowiem, że mogą być nimi przewożone niebezpieczne materiały.
Podczas marszu wagę policjantów zwrócił podejrzany ubiór jednego z uczestników – jakby pod odzieżą ukrywał jakiś przedmiot. 3 mężczyzn, próbowało przeszkodzić w kontroli, a jeden z nich naruszył nietykalność policjanta. Mężczyźni zostali zatrzymani. Chcąc wyrazić sprzeciw wobec zatrzymania, kilku uczestników położyło się na jezdni, co spowodowało zatrzymanie manifestacji. Dlatego nieprawdą jest, że przestój a przez to skrócenie marszu było spowodowane przez policjantów.
Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach wydała oficjalny komunikat w tej sprawie. Jego treść publikujemy poniżej:
W odpowiedzi na nieprawdziwe doniesienia medialne informujemy, że marsz klimatyczny nie został przerwany przez mundurowych. To organizatorzy wydarzenia zdecydowali o jego zakończeniu. W chwili gdy uczestnicy manifestacji przerwali marsz, policjanci z Zespołu Antykonfliktowego Policji poprzez dialog wielokrotnie przekonywali uczestników do kontynuowania go. Policjanci w żadnym stopniu nie wpływali na decyzję o jego zakończeniu.
Odnosząc się do pojawiających się w mediach nieprawdziwych informacji dotyczących powodu zakończenia wczorajszego przemarszu pn. “Marsz dla klimatu” informujemy, że to nie funkcjonariusze zdecydowali o jego wcześniejszym zakończeniu. Zabezpieczający wydarzenie policjanci dbali o bezpieczeństwo wszystkich uczestników marszu i natychmiast reagowali na wszelkie sytuacje, które mogły stworzyć jakiekolwiek zagrożenie dla osób biorących udział w manifestacji. Stróże prawa dbali także o to, aby przemarsz osób odbywał się w sposób spokojny i aby nie dochodziło do jakichkolwiek konfliktów pomiędzy uczestnikami. W tym celu na marszu obecny był policyjny zespół antykonfliktowy, który pojawiał się tam, gdzie konieczne było pokojowe rozwiązanie sporów i niedopuszczenie do eskalacji konfliktów.
Warto podkreślić, że nawet podczas spokojnego wydarzenia może dojść do niebezpiecznych sytuacji i rolą policjantów jest do nich nie dopuścić. Stróże prawa zawsze muszą być czujni i sprawnie reagować na sytuacje mogące spowodować zagrożenie dla uczestników zgromadzenia. W takich przypadkach mundurowi muszą działać, a osoby postronne nie mogą przeszkadzać policjantom w czynnościach. Dzięki ich sprawnej reakcji często udaje się uniknąć poważnych zdarzeń. Niestety nie każdy z uczestników wczorajszej manifestacji miał tego świadomość. Podczas przemarszu, uwagę policjantów kryminalnych zabezpieczających wydarzenie zwrócił podejrzany ubiór jednego z uczestników. Mężczyzna ubrany był w taki sposób, jakby pod odzieżą ukrywał jakiś niebezpieczny przedmiot. Policjanci postanowili to sprawdzić. Po wykonaniu kontroli osobistej mężczyzna kontynuował marsz. Niestety sytuacja wzbudziła nieuzasadnioną agresję 3 mężczyzn, którzy próbowali przeszkodzić policjantom w czynnościach, a jeden z nich dodatkowo naruszył nietykalność jednego z funkcjonariuszy. Sprawcy incydentu – dwaj mężczyźni w wieku 19-lat oraz 26-latek zostali zatrzymani.
W tym czasie, chcąc wyrazić sprzeciw wobec zatrzymania ich kolegów, kilku uczestników położyło się na jezdni, co spowodowało zatrzymanie przemarszu. Nieprawdą jest, że przestój i opóźnienie marszu było spowodowane przez policjantów. Osoby zatrzymane niezwłocznie zostały przewiezione do komendy, w celu wykonania dalszych czynności, a uczestnicy po chwili mogli go kontynuować. Rozmowę z grupą protestujących rozpoczął Zespół Antykonfliktowy Policji, który w sposób pokojowy przekonywał uczestników do kontynuowania marszu. Pomimo prowadzonych negocjacji, wyjaśnień i otwartego dialogu, osoby te opóźniały marsz i domagały się zwolnienia zatrzymanych mężczyzn. Po kilkudziesięciu minutach przestoju marsz został rozwiązany przez organizatora z uwagi na upłynięcie umówionego czasu jego trwania.
Następnie grupa około 30 osób przeszła pod Komendę Wojewódzką Policji w Katowicach manifestując swoje niezadowolenie i postulując, aby policjanci wypuścili zatrzymanych mężczyzn. Tam również do dialogu przystąpili policjanci z Zespołu Antykonfliktowego Policji, którzy wyjaśniali uczestnikom, że ich koledzy zostaną zwolnieni, jak tylko śledczy zakończą czynności procesowe z ich udziałem. Uczestnicy marszu zdecydowali, że poczekają przed bramą wjazdową do katowickiej komendy na zatrzymanych. Policjanci nie sprzeciwiali się temu, a nawet ze względu na panujący chłód przygotowali zebranym ciepłą herbatę. Policjanci poprzez aktywny dialog z grupą oraz wykazaną dobrą wolę doszli do porozumienia z zebranymi uczestnikami. Po godz. 19.30 osoby zatrzymane, którym zostały przedstawione zarzuty zostały zwolnione i wraz z oczekującą na nich grupą rozeszli się opuszczając teren wejścia do komendy.
W tym miejscu warto wspomnieć o roli, jaką pełnią policjanci z Zespołu Antykonfliktowego Policji podczas zabezpieczeń różnego rodzaju wydarzeń. Zespół działa pod egidą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, a składa się z policjantów pracujących w różnych jednostkach i komórkach na terenie całego naszego województwa. Jego członkowie zostali wyłonieni spośród chętnych przez specjalnie powołaną komisję. Założeniem przy tworzeniu zespołu było wprowadzenie do działania policji elementu dialogu i negocjacji, w alternatywie do rozwiązań siłowych. Podobne zespoły funkcjonują u naszych południowych sąsiadów. W Czechach są już one silnie zakorzenione i powszechnie wykorzystywane. Członkowie zespołu zwoływani są w przypadku wystąpienia zagrożeń lub sytuacji konfliktowych, takich, jak: protesty społeczne, katastrofy, klęski żywiołowe, czy też niektóre imprezy masowe. Ich zadaniem jest przekonywanie uczestników do pokojowego rozwiązania konfliktu oraz respektowania poleceń wydawanych przez uprawnione służby, tak aby nie było konieczności używania oddziałów zwartych policji lub też innego, siłowego sposobu rozwiązania sytuacji. Działanie zespołu oparte na dialogu i przekonywaniu do zachowań zgodnych z prawem przynosi wymierne efekty. Niejednokrotnie pozwoliło uniknąć eskalacji zagrożeń i przyczyniło się również do złagodzenia konfliktu podczas sobotniego protestu.
Aktualnie zespół aktywnie uczestniczy w zabezpieczeniu szczytu klimatycznego COP 24 w Katowicach.
Krótka relacja z tego wspaniałego wydarzenia. Było głośno, kolorowo i wyniośle! https://www.youtube.com/watch?v=er67DtCfYds