Policjanci zatrzymali mężczyznę, który zgłosił fikcyjną kradzież swojego audi A5. Zarzuty usłyszała także druga osoba, która pomagała mężczyźnie w przestępczym procederze.
Dlaczego chcą zamknąć Nikiszowiec? TOP 5 Silesia Flesz
We wrześniu 2017 roku do jednego z komisariatów w powiecie poznańskim wpłynęło zgłoszenie o kradzieży Audi A5. Zgłaszający twierdził, że przyjechał na zakupy do jednego z marketu, a po wyjściu ze sklepu jego auto zniknęło. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zabezpieczyli wszelkie możliwe ślady i rozpoczęli działania zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzenia.
Początkowo sprawa została umorzona, a właściciel skradzionego pojazdu otrzymał odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej. Jednak sprawa nie dawała spokoju funkcjonariuszom z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Jeszcze raz przeanalizowali zebrany materiał i zeznania świadków. Ich podejrzenia okazały się słuszne.
Wnikliwość funkcjonariuszy pozwoliła udowodnić mężczyźnie upozorowanie kradzieży i wyłudzenie ubezpieczenia. Oszust został zatrzymany 8 sierpnia br. Na poczet przyszłej kary policjanci zabezpieczyli także ponad 38 tys. złotych.
Do sprawy został zatrzymany także drugi mężczyzna, który pomagał zgłaszającemu upozorować fikcyjną kradzież. Mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa i zgłaszania niepopełnionego przestępstwa. Grozi im do 8 lat więzienia.
Zaginiony Łukasz zamordowany?! Odkryto zwęglone zwłoki!
Katowice jak miasto-twierdza! Defilada 15 sierpnia to utrudnienia na cztery dni!
Zabrze: Tak pijanych nastolatek jeszcze nie widzieli! Miały 3,5 i 4 promile. Prawie się utopiły
źr. Policja Wielkopolska