Region

Miasto hazardu

Wystarczy jedna moneta, odrobina szczęścia i z kilku robi się kilkadziesiąt złotych, a taki dźwięk, farta mają jednak nieliczni. Łzy i kopnięcia po maszynach to dla Aliny Wysiadeckiej, pracującej w salonie gier, niemal codzienność. Co ciekawe, niepowodzenia zniechającą nielicznych. Bo gra na takich automatach to nie tylko sposób na dodatkowy zarobek: Najczęściej są to młodzi ludzie, którzy zbierają sobie na papieroski. Akurat takie mają podejście do życia. A są i osoby, które że tak powiem z tego żyją.

Nie z gier, a grami losowymi od niedawna żyją katowiccy urzędnicy i radni. Miasto stanie się bowiem udziałowcem spółki Bingo Centrum, która zajmuje się miedzy innymi grami losowymi. Katowice przejmą udziały Przedsiębiorstwa Widowiskowo-Sportowego Spodek, które jest likwidowane.  

Samorząd będzie jednym z pięciu udziałowców Bingo Centrum. Najwięcej, bo 1/3 udziałów należy do spółki Orbis Casino. Mniej więcej po równo mają Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe i firma Finkorp. Pozostali udziałowcy to Estrada Śląska i PWS Spodek. Parę razy grywałem na takich automatach, oczywiscie na niskich stawkach i bardziej dla zabawy. ale to jest taki element, który wciaga – Ale głębiej w tematykę gier losowych radny Marek Szczerbowski nie zamierzają wchodzić: Pan prezydent jest tajemniczy w tych sprawach, nigdy nie podejmuje dyskusji na ten temat tylko jak już ma wypracowaną deczję to przedstawia ją radnym.

Niektórzy swoje zdanie na temat związków miasta z hazardem już jednak mają,  np Adam warzecha, katowicki radny: Albo ich spieniężenie albo sprzedaż. Nie może być tak, ze miasto zarabia na hazardzie czy na takiej działalności, która jest moralnie czy etycznie wątpliwa. Wątpliwości, ale innego rodzaju mają władze miasta. Przejęcie udziałów po Spodku to dla nich nieco krępująca konieczność. Jak obejmiemy udziały, to potem zastanowimy się co z tymi udziałai zrobić i w jaki sposób. Jest to absolutnie śladowa część udziałów, więc na pewno wpływu żadnego na działalność spółki nie będziemy mieć – mówi Krystyna Siejna, wiceprezydent Katowic. 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Kokosów na hazardzie miasto więc raczej nie zbije. Chyba, że na zebraniu wspólników wyciągnie jakiegoś asa z rękawa.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button