Część mieszkańców Gliwic planuje odtworzenia przedwojennej restauracji, która miałby pojawić się w Parku Grunwaldzkim. Projekt ten w ciągu kilku dni zebrał ponad tysiąc podpisów poparcia. Teraz wszystko zależy od głosowania w Gliwickim Budżecie Obywatelskim, który trwa do 15 września.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
-Jest to przecież zwyczaj, który jeszcze w 19 wieku w tego typu parkach no to była rzecz podstawowa, że Ci którzy wypoczywają muszą również mieć możliwość no wstąpienia do lokalu, w którym coś zjedzą coś wypiją, odpoczną –Jerzy Frączek mieszkaniec Gliwic
W Gliwickim urzędzie miejskim już wcześniej rozważano podobny pomysł na zagospodarowanie tej nieruchomości. Przygotowana była ona do sprzedaży, dzięki czemu miasto miało pozyskać nowego inwestora, który wybudowałby w tym miejscu również restauracje.
-Spotkaliśmy się z przedstawicielami mieszkańców, czyli przedstawicielami rady dzielnicy Wójtowa Wieś, którzy przedstawili pomysł, aby ten projekt realizowany był w ramach Gliwickiego Budżetu Obywatelskiego, w związku że ten projekt został złożony, przeszedł taką formalną ocenę i obecnie trwa głosowanie nad jego realizacją miasto wstrzymało się ze sprzedażą tej nieruchomości – Aleksandra Wysocka ii z-ca prezydenta miasta w Gliwicach
W minioną niedzielę mieszkańcy Gliwic zaaranżowali spotkanie przy kawie, aby pokazać jak mogłoby wglądać to miejsce już w przyszłym roku.
-Taką siłą społeczną zorganizowaną przez radę dzielnicy wpadliśmy na pomysł, żeby tutaj odtworzyć takie historyczny pawilon parkowy, który funkcjonował w innych parkach w Gliwicach, który prezentujemy na plakatach i żeby stało się to miejscem integrowania mieszkańców, gdzie można napić się wspólnie kawy wysłuchać muzyki, coś zjeść – Justyna Swoszowska Przewodnicząca Zarządu Rady Dzielnicy Wójtowa Wieś
Na ten moment min. dzięki takiemu działaniu mieszkańców w głosowaniu projekt ten zajmuje pierwsze miejsce na dziesięć projektów zgłoszonych w kategorii projektów ogólnomiejskich.
„Nie akceptuję tego jeszcze”. Piotr Małachowski na Stadionie Śląskim zakończył karierę
Coraz mniej czasu, żeby się spisać. Jak idzie spis powszechny na Śląsku?