Do ogrzewania dopłacą nawet tym, którzy nieźle zarabiają. Gliwice rozpoczynają nowy program dopłat do ekologicznych form ogrzewania. I nie chodzi tu tylko o najbiedniejszych mieszkańców, ale również o tych bardziej majętnych, którzy już wcześniej zdecydowali się na wymianę ogrzewania.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
– To jest program alternatywny nie wykluczający się, więc myślę, że to jest też bardzo ważne. Ponieważ mieszkańcy mogą korzystać z dotacji, które są związane z dotacją, czyli dofinansowaniem wymiany, a teraz równolegle z dopłatą do kosztów, które będą ponoszone, więc moim zdaniem tutaj zainteresowanie będzie – mówi Ewa Weber, z-ca prezydenta Gliwic.
I tak np. ktoś kto mieszka sam i zarabia nawet do 4 tys. złotych miesięcznie może się starać o półroczne dofinansowanie opłat za ogrzewanie, tak samo jak np. członkowie rodzin wielodzietnych, gdzie dochód na osobę jest dużo niższy. Zasada jest prosta – im mniej ktoś zarabia, tym więcej dofinansowania otrzyma. Co ciekawe w rękach gliwickich urzędników od lat znajduje się elektrociepłownia, dzięki czemu wymiana źródeł ciepła idzie sprawniej, szybciej i taniej.
– Myślę, że są to rekordowe ilości podłączeń, które odnotowuje spółka miejska Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Gliwice na skalę regionu, a nawet bym powiedział Polski. W tych działaniach miasto wspiera spółkę też np. podnosząc kapitał, który był nawet w ubiegłym roku podnoszony, w celu zwiększenia tych działań na podłączenie do sieci ciepłowniczej naszych budynków komunalnych. – mówi Tomasz Misztal, UM w Gliwicach.
Ale również wspólnot czy domów prywatnych. Mieszkańcy zaznaczają, że mimo wielu podejmowanych przez urzędników od 1997 r. działań na rzecz walki ze smogiem, jakość powietrza w Gliwicach jest dalej średnia.
– No jest beznadziejne powietrze tutaj w Gliwicach. Mieszkam tutaj 38 lat, ale bardzo słabo – mówi Łucja, mieszkanka Gliwic.
– Dla tych osób, które przechodzą na stara Sośnicę i oddychają tamtym powietrzem, na pewno zatykają nos, pomimo że mają maskę. To nie jest zapach zły, to jest smród – mówi Janusz, mieszkaniec Gliwic.
Z którym za pomocą różnych instrumentów walczą również inne śląskie miasta. Katowice dofinansowania na wymianę pieców oraz dopłaty do ekologicznych paliw wdrażają już od 2015 r. i do tej pory na takie działania z budżetu miasta wydano już ponad 42 miliony złotych i jak zaznaczają urzędnicy pieniądze te nie poszły w las.
– Od wielu lat prowadzone są pomiary powietrza i jeśli chodzi o stężenie pyłów zawieszonych PM10 to jest bardzo duży spadek, ponieważ jest to spadek o około 44%, a jakość powietrza w Katowicach w roku 2019 i w roku 2020 była najlepsza w historii wykonywania tych pomiarów. I Najlepsza od 10 lat – mówi Michał Łyczak, UM w Katowicach.
Stosowne wnioski o dofinansowanie do opłat za ogrzewanie można składać w gliwickim urzędzie miejskim. Program Osłonowy ma obowiązywać do końca 2027 r.
KOSZMAR!!! 4-osobowa rodzina zginęła w aucie, które wpadło do kanału portowego!
Beskidy dumne z Piotra Żyły po zdobyciu mistrzostwa świata! [WIDEO]
Pasażerów jak na lekarstwo, ale cargo rekordowe! Katowice Airport podało statystyki