RegionWiadomość dnia

Mieszkańcy Katowic i Bytomia zapłacą więcej za wodę; nawet o 28%

Z pustego i Salomon nie naleje, dlatego katowickie wodociągi postanowiły sięgnąć do kieszeni swoich klientów. I to po raz kolejny. – Myślę, że po ubiegłorocznych podwyżnach cena wody powinna się już ustabilizować. Coroczne podwyżki na prawdę nie są konieczne – uważa Tadeusz Lewicki, mieszkaniec Katowic.

Ale niestety będzie. I to pomimo sprzeciwu radnych PO, którzy na propozycjach uchwały nowych taryf za wodę nie zostawili suchej nitki. – W uzasadnieniu podawana była informacja, że głównie tutaj mamy do czynienia z inflacją, która jak wiemy wynosi 2,4 proc. To są jednak dwa grosze, a nie cztery – wyjaśnia Adam Warzecha, przewodniczący klubu PO w katowickiej Radzie Miasta. Jednak woda zdrożeje i to dokładnie o 5 groszy. Do tego jeszcze 60 groszy więcej za odprowadzanie ścieków i od lutego katowiczanie zapłacą 11,08 zł za metr sześcienny.

To już kolejna ze złych noworocznych wiadomości, bo podwyżki dotyczą też cen gazu, energii elektrycznej oraz centralnego ogrzewania. A to wszystko sprawia, że spółdzielnie mieszkaniowe już podniosły czynsze albo zrobią to lada dzień. Wzrost cen wody to jeden z głównych argumentów. – Średnie zagęszczenie wynosi 3 osoby na 50 metrach, a z tego już się robi 5,7 zł miesięcznie podwyżki – przyznaje Zbigniew Olejniczak, wiceprezes Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Dlatego wielu będzie pewnie oszczędzać. Statystyki od lat pokazują niezmienną tendencję: kiedy cena wody wzrasta – spada jej zużycie. Jeszcze 20 lat temu katowickie wodociągi sprzedawały prawie 45 mln metrów sześciennych wody. Dziesięć lat temu liczba ta spadła niemal o połowę i wyniosła niecałe 23 mln, a w 2010 wyniosła tylko nieco ponad 15 mln. Natomiast jakie między innymi są argumenty za kolejną podwyżką, nietrudno się domyślić. – Takie główne przyczyny zarówno wzrostu opłat za wodę, jak i za ścieki to jest spadek sprzedaży wody i spadek ilości odprowadzanych ścieków. Pewne koszty w przedsiębiorstwie są stałe – mówi Agnieszka Jaszkaniec, rzecznik prasowy Katowickich Wodociągów S.A. I podobno nie da się ich zredukować, co pewnie oznacza koleją redukcję zużycia wody przez katowiczan.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jedynym pocieszeniem dla mieszkańców Katowic może być chyba tylko to, że inni mają jeszcze gorzej. W Bytomiu cena wody i odprowadzanie ścieków wzrasta o prawie 28 procent. Co ciekawe, gorzej jest dlatego, że dzięki budowie i remontowi kanalizacji, właśnie zrobiło się lepiej. – W znacznym stopniu na podwyżkę cen wody i odprowadzania ścieków ma wpływ właśnie zakończenie projektu unijnego, a to z tego powodu, że jest to projekt o bardzo dużej wartości – tłumaczy Agnieszka Klich z Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. Tyle że dzięki albo przez niego bytomianie bardzo dużo zapłacą za wodę, która powoli staje się dobrem luksusowym.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button