Mieszkańcy protestowali pod urzędem. Nie chcą budowy S1 w Miedźnej
Kilkudziesięciu mieszkańców gminy Miedźna pikietowało Urząd Wojewódzki w Katowicach. Wszystko przez plany budowy drogi ekspresowej S1, która w jednym z możliwych wariantów, według mieszkańców, ma przebiegać przez sam środek gminy.
Pomysł, który pojawił się ponad siedem lat temu, nieustannie jest źródłem niepokoju mieszkańców i władz Miedźnej. Ich zdaniem proponowany dla S1 wariant pierwszy, czyli poprowadzenie drogi przez centrum gminy, przyniesie więcej szkody niż pożytku.
Równie zaniepokojeni co mieszkańcy, są przedstawiciele czechowickiej kopalni. Przedsiębiorstwo Górnicze “Silesia” na takim przebiegu ekspresówki również straci.
Na ręce wicewojewody mieszkańcy Miedźnej złożyli petycję. Domagają się, aby droga została poprowadzona w innym miejscu. Alternatywą dla nich jest poprowadzenie S1 przez Oświęcim. Wtedy przebiegałaby ona w bezpośrednim sąsiedztwie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego. Na to musi się jednak zgodzić UNESCO.
Ostateczną decyzję o przebiegu trasy S1 podejmie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Mimo że powinna zapaść już w październiku, wciąż brakuje konkretów.
