RegionWiadomość dnia

Mieszkańcy Rybnika, Piekar Śląskich i Bytomia zapłacą za przejazd autostradą

Proszę czekać – na taki sygnał kierowcy w Rybniku reagują wyjątkowo nerwowo. Oczywiście nie mają nic przeciwko pieszym, ale każdy taki przystanek to kilka dodatkowych minut w korku. Rybnik to jedno z najbardziej zakorkowanych miast regionu. – Wydaje mi się, że takich jak ja – rybniczan dojeżdżających do pracy jest więcej. 50 kilometrów w jedną stronę i powiem szczerze – droga przez mękę – żali się Aleksander Gortat, dziennikarz radiowy.

Tragicznie się jeździ. Wszystko jest zakorkowane, a my poruszając się między miastami sąsiednimi, będziemy za to płacić. To jest gruba przesada moim zdaniem – dodaje Marcin Piekarski, kierowca z Rybnika.

Podkręcać i to nie obroty, a ciśnienie najprawdopodobniej będą opłaty za przejazd. Nieoficjalnie mówi się, że ceny na trasie z Rybnika do Katowic mają być wyższe niż te już z Katowic do Krakowa. Panuje niezadowolenie z pomysłów, które zapadają w Warszawie właściwie zza biurka. Posłowie liczą na to, że decyzja ministra nie jest ostateczna, bo obecny kształt projektu nie jest im po drodze. – Trudność przede wszystkim polega na tym, że ktoś za autostrady zapłacić musi. To nie jest tak, że Polska może sobie pozwolić na bezpłatne autostrady jak na przykład Niemcy – mówi Marek Krząkała, poseł PO. Z obecnego kształtu projektu wynika, że korzystać z bezpłatnych autostrad, będą mogli wyłącznie mieszkańcy aglomeracji śląskiej. Ale jak się okazuje nie do końca. Na ten przywilej nie zasłużyli sobie mieszkańcy Bytomia i Piekar Śląskich. Tu – według nowych założeń – bramki staną właściwie w centrum miasta. Decyzją swojego następcy zbulwersowany jest były minister transportu Jerzy Polaczek. – To jest dowód na to, iż nie wie gdzie znajduje się Górny Śląsk, jak wygląda aglomeracja, w jaki sposób są zorganizowane miasta na prawach powiatu z Katowicami na czele, Gliwicami i innymi miastami.

Politycy i samorządowcy regionu są zdania, że te niedociągnięcia to kwestia braku konsultacji na przykład z władzami Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Dlaczego nie znalazł się na liście? – W tym momencie nie mogę powiedzieć dlaczego akurat ten związek nie został wymieniony, natomiast całe rozporządzenie jest zawsze dostępne na stronach internetowych ministerstwa infrastruktury – odpowiada Mikołaj Karpiński, rzecznik ministerstwa infrastruktury. To samorządowców nie satysfakcjonuje. Tym bardziej, że władze aglomeracji jako pierwsze zaczęły walczyć o traktowanie autostrad jak obwodnic. – Ja przypomnę, że nasz związek wnioskował o to, żeby były zwolnienie na odcinku A1 od węzła Sośnica do Pyrzowic i będziemy w dalszym ciągu zabiegać o to – zaznacza Stanisław Korfanty, prezydent Piekar Śląskich.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jeśli projekt wejdzie w życie z pewnością dla niektórych kierowców droga stanie się za droga, ale wtedy politykom za tak kontrowersyjne decyzje kierowcy mogą odpłacić.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button