Region

Mieszkaniec Mysłowic uratował daniela, który zaplątał się w śmieciach [WIDEO]

Pan Marek – mieszkaniec Mysłowic – uratował daniela, który w lesie zaplątał się w śmieciach. – Wybrałem się na grzyby i pospacerować po lesie. Podczas wędrówki usłyszałem trzask łamanych gałęzi i tak zauważyłem zwierzę w potrzebie – relacjonuje pan Marek.

Gwiazda Szeryfa – serialowa nowość tylko w Telewizji TVS!

Pan Marek doskonale wiedział, że w takiej sytuacji należy wezwać służby, a nie na własną rękę ratować zwierzę. Strażacy z JRG Mysłowice, w porozumieniu z leśnikami z Nadleśnictwa Katowice, uwolnili daniela od materiału który oplatał poroże. Pan Marek podkreśla, że – To był stary sznurkowy dywan, namoknięty, bardzo ciężki, około 9 m kwadratowych. Byłem zdziwiony, że daniel miał tyle siły by się z nim tak energicznie szarpać.” Strażacy, by uwolnić daniela potrzebowali prawie pół godziny. Delikatnie odcięli dywan zaplątany w poroże i po akcji, daniel może sobie swobodnie hasać po lesie.

Ważne by spotykając ranne bądź uwięzione dzikie zwierzę nie starać się pomagać mu samodzielnie. Podobnie jak to zrobił Pan Marek, najlepszym wyjściem jest wezwanie odpowiednich służb. Stary sznurkowy dywan, który po latach stał się olbrzymim zagrożeniem dla mieszkańców lasu po wielu latach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Lasy Państwowe na bieżąco sprzątają tony takich nieczystości. Coraz częściej w łapaniu amatorów śmiecenia w lesie pomagają fotopułapki. Porzucający śmieci w lesie powinni liczyć się z wysokimi karami. Sposobem na to by oprócz owoców runa leśnego nie spotykać śmieci jest… Nie śmiecić w lesie! a najlepiej „ZABIERZ 5 z Lasu!”

Źródło i wideo: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Jarosław Kaczyński nagrał OŚWIADCZENIE! „Wzywam do obrony kościołów za każdą cenę” [WIDEO]

Fundacja TVS pomoże stomatologom. To wsparcie za pomoc w czasie pandemii koronawirusa

Rzecznik Praw Obywatelskich do Premiera: najnowsze nakazy i zakazy są sprzeczne z Konstytucją

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button