Miłość do grobowej deski – i jeszcze dłużej
Prawo francuskie w skrajnie rzadkich sytuacjach zezwala na zawarcie małżeństwa pośmiertnego.
Jean-Louis Ronzier i tancerka Martine Cazenave poznali się w połowie lat 80. i planowali pobrać po przejściu na emeryturę. Pani Cazenave jednak zachorowała i zmarła na dwa miesiące przed wyznaczoną datą ślubu.
– “Obiecałem jej, że się pobierzemy i dotrzymuję słowa: 20 lat wspólnego życia się nie zapomina. Nadal z nią rozmawiam i opowiadam, co zrobiłem” – wyjaśniał artysta.
W uroczystości uczestniczyło około 50 gości – rodzina i przyjaciele obu stron.
Ciąg dalszy artykułu poniżej