RegionWiadomość dnia

Miłośnicy żeglarstwa zostaną bez siedziby?

Łukasz Wieloch od kilku lat wkłada w Środowiskowy Klub Wodniacko-Wędkarski “Maroko” całe serce. Problem w tym, że niedługo może nie być do czego wracać. – Obawiamy się, że nie przetrwa zimy i wszystkie nasze trudy do tej pory, to znaczy wymiana okien, wymiana ogrzewania, zostaną zniweczone i w związku z tym nie będziemy mogli prowadzić regularnych działań dla dzieci, co jest naszym priorytetem – przyznaje.

Urzędnicy tłumaczą, że klubowi pomagają na bieżąco. Remont dachu też byłby możliwy. Tyle że to miasto, a nie stowarzyszenie musiałoby być gospodarzem terenu. – Miasto było gotowe podjąć to wyzwanie i kiedy okazało się, że obiekt będzie funkcjonował jako obiekt Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, to niestety organizatorzy wycofali się z tego projektu – wyjaśnia Waldemar Bojarun, rzecznik prasowy UM w Bytomiu. Teraz potrzebują stu tysięcy złotych.

Tymczasem schronienie w “Maroku” znaleźli między innymi katowiccy wędkarze, nurkowie i harcerze. Nie wyobrażają sobie innej stanicy. – Gdyby tego miejsca nie było, nie byłoby po prostu nas. Jesteśmy drużyną wodną, która potrzebuje po pierwsze miejsca, po drugie sprzętu – stwierdza Katarzyna Marcoń z 32. Harcerskiej Drużyny Wodnej. O to drugie martwić się nie muszą. Stanisław Podraza podarował klubowi bowiem jacht. – Mimo pasji, chęci i zacięcia do pracy, sami ludzie nie są w stanie pewnych rzeczy tutaj załatwić bez pomocy. I tutaj ja chciałbym pomóc tym, czym potrafię – mówi Podraza.

W takie miejsca jak “Maroko” inwestować trzeba – przekonuje katowicka radna – Magdalena Wieczorek. – Jest to ważne dlatego, że coraz mniej jest miejsc, gdzie bezpłatnie można spędzić wolny czas. Tym bardziej, że dzieci w tej chwili, mając bardzo zbieganych, zapracowanych rodziców, szukają takich miejsc – podkreśla.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

A gdy znajdą – nie potrafią bez nich żyć. Tak jak uczniowie Szkoły Podstawowej nr 20, którzy klub odwiedzają regularnie. Jednak bez pomocy, magia tego miejsca może szybko zamienić się w kupę gruzu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button