Mistrzostw Śląska Krasnali

Tych młodych ludzi łączy jedna wielka pasja jaką jest gra w tenisa. Być może wśród tych zawodników jest ten, który już za parę lat nawiąże do sukcesów takich gwiazd jak Roger Federer, czy Rafaeal Nadal. Nim to się jednak stanie zawodnicy wraz z ich rodzicami bardzo uważnie przyglądają się poczynaniom najlepszych zawodników w zakończonym Australian Open. – Bardzo często zarwane noce – najważniejsze spotkanie oglądamy razem, a jest zbyt późno to oglądamy skróty – mówi Michał Bartosek. Na chorzowskich kortach zostały rozegrano aż trzy turnieje. W turnieju mini i midi tenisa udział wzięły dzieci w wieku od 6-10 lat. W każdej kategorii rywalizowało ponad 15 zawodników. Bardzo dopisali natomiast 12-latkowie. – Było tam 24 chłopców i 21 dziewcząt. Bardzo ciekawe mecze i wysoki poziom gier. Dla młodych też jest dużo atrakcji, jest wysoki poziom mam nadzieję, że wszytko dopisze – oznajmia Roman Wędrocha, organizator turnieju.
Młodzi zawodnicy nie dość, że zaprezentowali kawał solidnego tenisa to jeszcze wykazali się nie lada wiedzą tenisową. Twój tenisowy idol? – Aga Radwańska. Co takiego podoba Ci się w jej grze? – Jest Polką i do tego bardzo dobrze gra – odpowiada Maja Piwowar. Były piękne zagrania, były również ogromne emocje. Po przegranym pojedynku zawsze jednak można było liczyć na wsparcie rodziców. A sami rodzice bez wątpienia mogą być dumni ze swoich pociech. Skąd twoje zamiłowanie do tenisa? – Dla mnie to jest bardzo fajna zabawa – mówi Wojciech Mija.
Zabawa, ale i dobry sposób na spędzenie wolnego czasu. Młodzi zawodnicy oprócz gry w tenisa mają również swoje spostrzeżenia na temat stylu jaki w Melbourne zaprezentował Roger Federer. – Wygrał ten turniej, grał dobrze, ale mógł zagrać jeszcze lepiej – uważa Jaś Chlapiciński.
Jeszcze lepszej gry życzymy samym zawodnikom. Nie mamy nic przeciwko by już za parę lat tytuł najlepszego tenisisty globu odbierał któryś z tych młodych zawodników.