Mistrzostwa Polski w szachach rozstrzygnięte

Uczą jak walczyć, jak iść na kompromis, jak się wycofać, by potem ruszyć do ataku. To królewska gra przeznaczona dla wszystkich, bez względu na wiek czy też płeć. Szachy to również sport, który zastosowanie znajduje w życiu codziennym. – Jest to dobry sposób na stres. Opanowanie emocji, odporność na prowokacje z różnych stron, z którymi spotykamy się w życiu na co dzień – uważa Sławomir Dziedzic, Wodociągi Łódź. Dużą odpornością wykazali się oglądani gracze, którzy stoczyli pojedynki finałowe. W wielkim finale wystąpiło 26 zawodników, w tym jedna kobieta. – Generalnie kobietom gra się trudniej z mężczyznami. Mają inny sposób myślenia, inny sposób postrzegania szachów. Kobiety generalnie mają z mężczyznami problem – stwierdza Maciej Sowa, sędzia zawodów.
Niejako potwierdzają to wyniki tegorocznych mistrzostw. Tytuł mistrzowski przypadł Marcinowi Zychowskiemu z częstochowskich wodociągów. Wicemistrzostwem zadowolić musiał się Marek Bitman, a tytuł drugiego wicemistrza przypadł Piotrowi Biodrowiczowi. – Miała to być przed wszystkim dobra zabawa, ale dobra zabawa na wysokim poziomie i myślę, że to co chcieliśmy zrealizować to nam się udało – oznajmia Agnieszka Jaszkaniec, rzecznik prasowy.
Dla najlepszych ufundowano puchary i medale. Jednak jak podkreślali wszyscy uczestnicy nie liczył się wynik, ale przed wszystkim dobra zabawa.