Młode talenty na korcie

Patrycja Polańska ma 12 lat. Od swoich rówieśników różni ją to, że od pięciu lat wyczynowo trenuje tenis. Pobudka o szóstej rano. Pierwszy trening godzine później – tak, żeby zdążyć przed lekcjami. Po zajęciach w szkole drugi trening. Wieczorem odnowa biologiczna. Plan zajęć napięty jak na uczennice piątej klasy szkoły podstawowej. Mama Patrycji zdaje sobie jednak sprawę, że tylko w taki sposób jej córka może zostać gwiazdą światowego tenisa. – Trzeba zaczynać w tak młodym wieku, żeby coś z tego było -uważa Monika Polańska, mama Patrycji.
Nie inaczej jest w przypadku Marysi Robowskiej. Choć ma zaledwie 145 cm wzrostu i waży 35 kilogramów to w swojej karierze przebiła już miliony piłek. Obie zawodniczki plasują się w pierwszej piątce najlepszych tenisistek w kategorii “skrzat” w Polsce.
Na zawodach Ogólnokrajowych Rangi Drugiej rozegranych na kortach Mostostalu w Zabrzu zmierzyły się w finale. Lepsza okazała się Marysia, która wygrała z Patrycją 2-1. O tym jak bardzo cenne było to zwycięstwo świadczą łzy pokonanej.
Żeby jednak młode zawodniczki wygrywały na kortach wielkiego szlema potrzebny jest nie tylko czas, ale także sponsorzy.