Młodzież uczciła pamięć Marszu Śmierci

Przy skierowanym do uczniów gliwickich szkół projekcie „Spotkanie pokoleń”, zakładającym m.in. coroczne spotkania pod pomnikiem więźniów pomordowanych w styczniu 1945 przez konwojentów z SS w trakcie tzw. Marszu Śmierci, współpracują miejscowe oddziały trzech ogólnokrajowych organizacji kombatanckich.

Członkowie Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, Polskiego Związku Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych oraz Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem od kilku lat przekazują gliwickiej młodzieży wiedzę i pamięć o losach więźniów ewakuowanych zimą 1945 r. z hitlerowskich obozów koncentracyjnych.

„Spotkania pokoleń” organizowane są przy odsłoniętym w 2007 r. pomniku ofiar „Marszu Śmierci”. Po wspólnym składaniu kwiatów kombatanci opowiadają zebranym uczniom o czterech podobozach KL Auschwitz-Birkenau, które znajdowały się w ich mieście – w rejonie dzisiejszych ulic: Przewozowej, Pszczyńskiej, Robotniczej i Andersa.

Były to obozy pracy przy niemieckich zakładach. Kierowani tam więźniowie pracowali przy naprawach taboru kolejowego, produkcji kół kolejowych i lawet do dużej amunicji, przeróbce antracytu, olei i siarki na sadzę, a także przy budowie koszar, naprawie i przeróbkach samochodów i pracach konserwacyjnych na Kanale Gliwickim.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Według wydanej przez Towarzystwo Opieki nad Oświęcimiem publikacji Ireny Pająk “Mieszkańcy Śląska, Podbeskidzia, Zagłębia Dąbrowskiego w KL Auschwitz”, zimą 1945 r. roku istniejące wówczas 27 podobozów wraz z głównym obozem Auschwitz objęto przymusową akcją ewakuacyjną, której nadano później miano jednego z „Marszów Śmierci”.

Między 17 a 21 stycznia 1945 r. w pieszych kolumnach wyprowadzono stamtąd na zachód, w ucieczce przed nadciągającą Armią Czerwoną, ok. 56 tys. więźniów. 63-kilometrową trasą z Oświęcimia do Wodzisławia popędzono ok. 25 tys. osób, a nieco krótszą trasą Oświęcim-Tychy-Mikołów-Gliwice co najmniej 14 tys. Inni szli pieszo dalej, m.in. do Gross-Rosen.

W Wodzisławiu Śląskim i Gliwicach piesze kolumny ładowano do pociągów kierowanych przez Czechy i Morawy do Mauthausen, Buchenwaldu, Ravensbrueck i innych obozów w głębi III Rzeszy. Na wszystkich pieszych trasach konwojenci SS strzelali do więźniów nie nadążających za kolumną lub próbujących uciekać.

Zarówno podczas pieszych, jak i kolejowych ewakuacji zginęły tysiące więźniów – zastrzelonych albo zmarłych z wycieńczenia lub wychłodzenia. Według różnych ocen historyków, podczas całej akcji ewakuacji KL Auschwitz życie straciło od 9 do 15 tys. osób.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Młodzież uczciła pamięć Marszu Śmierci

Przy skierowanym do uczniów gliwickich szkół projekcie „Spotkanie pokoleń”, zakładającym m.in. coroczne spotkania pod pomnikiem więźniów pomordowanych w styczniu 1945 przez konwojentów z SS w trakcie tzw. Marszu Śmierci, współpracują miejscowe oddziały trzech ogólnokrajowych organizacji kombatanckich.

Członkowie Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, Polskiego Związku Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych oraz Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem od kilku lat przekazują gliwickiej młodzieży wiedzę i pamięć o losach więźniów ewakuowanych zimą 1945 r. z hitlerowskich obozów koncentracyjnych.

„Spotkania pokoleń” organizowane są przy odsłoniętym w 2007 r. pomniku ofiar „Marszu Śmierci”. Po wspólnym składaniu kwiatów kombatanci opowiadają zebranym uczniom o czterech podobozach KL Auschwitz-Birkenau, które znajdowały się w ich mieście – w rejonie dzisiejszych ulic: Przewozowej, Pszczyńskiej, Robotniczej i Andersa.

Były to obozy pracy przy niemieckich zakładach. Kierowani tam więźniowie pracowali przy naprawach taboru kolejowego, produkcji kół kolejowych i lawet do dużej amunicji, przeróbce antracytu, olei i siarki na sadzę, a także przy budowie koszar, naprawie i przeróbkach samochodów i pracach konserwacyjnych na Kanale Gliwickim.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Według wydanej przez Towarzystwo Opieki nad Oświęcimiem publikacji Ireny Pająk “Mieszkańcy Śląska, Podbeskidzia, Zagłębia Dąbrowskiego w KL Auschwitz”, zimą 1945 r. roku istniejące wówczas 27 podobozów wraz z głównym obozem Auschwitz objęto przymusową akcją ewakuacyjną, której nadano później miano jednego z „Marszów Śmierci”.

Między 17 a 21 stycznia 1945 r. w pieszych kolumnach wyprowadzono stamtąd na zachód, w ucieczce przed nadciągającą Armią Czerwoną, ok. 56 tys. więźniów. 63-kilometrową trasą z Oświęcimia do Wodzisławia popędzono ok. 25 tys. osób, a nieco krótszą trasą Oświęcim-Tychy-Mikołów-Gliwice co najmniej 14 tys. Inni szli pieszo dalej, m.in. do Gross-Rosen.

W Wodzisławiu Śląskim i Gliwicach piesze kolumny ładowano do pociągów kierowanych przez Czechy i Morawy do Mauthausen, Buchenwaldu, Ravensbrueck i innych obozów w głębi III Rzeszy. Na wszystkich pieszych trasach konwojenci SS strzelali do więźniów nie nadążających za kolumną lub próbujących uciekać.

Zarówno podczas pieszych, jak i kolejowych ewakuacji zginęły tysiące więźniów – zastrzelonych albo zmarłych z wycieńczenia lub wychłodzenia. Według różnych ocen historyków, podczas całej akcji ewakuacji KL Auschwitz życie straciło od 9 do 15 tys. osób.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button