Region

Moc bluesa

Scena nie tylko muzyczna,ale i wyjątkowo romantyczna Paweł Rogoziński postanowił się oświadczyć w sposób nietypowy – na koncercie Marka “Makarona”.

– Byłam przerażona. Myślałam, że chce, żebym zagrała, zaśpiewała, a tu niespodzianka, niesamowita była – mówi Magdalena Ślusarczyk, rozgorączkowana świeżo upieczona narzeczona. W takim miejscu nie mogła odmówić… 

Niesamowite było też miejsce – hala Elektrociepłowni Szombierki. Choć najlepsze czasy w produkcji ciepła dla niej minęły, otworzyła się szansa produkowania nowej mocy – bluesowych brzmień.

– Szukaliśmy najbardziej związanego ze Śląskiem miejsca. I osoby, które mnie tutaj przyprowadziły powiedziały: zakochasz się w tym miejscu. I tak sie stało. To była miłość od pierwszego wejrzenia, także dla artystów występujących podczas bytomskiej mocy bluesa – uważa Dominika Jangrot, organizatorka koncertu. 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Połączenie klimatu muzyki i miejsca wywarło wrażenie również na słuchaczach. Blues to taka robotnicza muzyka i świetnie pasuje w tych miejscach, gdzie od zawsze była tylko praca. Dlatego idea bluesowej mocy od razu spodobała się przedstawicielom Elektrowni. Żeby nie zaprzepaścić tego dobra i żeby coś się w nim działo. To jest kolejny przykład, że coś tu można zrobić. Zrobić nie raz, bo wiele osób, które przyszły na koncert, miały nadzieję, że nie jest on jednorazowym wydarzeniem. Podobne plany mają również artyści, którzy liczą, że “moc bluesa” na stałe wpisze się w kalendarz śląskich imprez muzycznych.  Bo blues ma Śląsku ma bardzo silne tradycje.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button