Moc energii
W małych puszkach jest to, czego oczekiwali kibice. – Na taki napój czekałem bardzo długo, niestety nikt jeszcze nie wpadł na taki pomysł i teraz jest właśnie zrealizowany, z czego się bardzo cieszę, że mogę pić właśnie Moc Zagłębia – stwierdza Michał Oleksy, kibic Zagłębia. A ta moc tkwi nie tylko w puszkach, ale przede wszystkim w kibicach Zagłębia Sosnowiec, którzy z klubem byli zawsze. Nawet wtedy, gdy nie wszystko szło zgodnie z planem. – Chcielibyśmy, żeby na Zagłębie po prostu była moda tutaj w naszym regionie tak, jak za dawnych lat, żeby stadion był na każdym meczu pełny – wyjaśnia Piotr Chałuda, przedstawiciel sympatyków Zagłębia.
Na razie zapełniają się sklepowe półki. Moc Zagłębia można dostać w kilkudziesięciu punktach w regionie. Część zysku ze sprzedaży przeznaczona będzie na oprawę meczową i wyjazdy. Jak przekonuje producent napoju, kibice nie są przypadkową grupą, która chce mieć swój energetyk. – Dużo ludzi się właśnie utożsamia z tym, kojarzy sobie to w taki sposób, że da im to jakby takiego życiowego kopa, a więc werwę i wigor – podkreśla Paweł Osada z Energy Drink.
Przykładem mogą być kibice Górnika Zabrze, bo to właśnie oni jako pierwsi stworzyli swój, firmowy napój energetyczny. W ślad za nimi poszli “Niebiescy”. W odpowiedzi na zainteresowanie sympatyków klub postanowił dać im porcję dodatkowej energii i jednocześnie coś na tym prezencie zyskać. – Każda sprzedana puszka powoduje pewien ułamek kwoty, która wpływa do klubu, więc to jest jakby jeden z elementów – przyznaje Marzena Mrozik z Ruchu Chorzów.
Drugi to promocja. Kluby sięgają po różne, czasem zaskakujące techniki marketingowe. Wszystko po to, aby na stadionie zgromadzić jak największą rzeszę kibiców. – Do tego stopnia zachęcają kibiców, aby jednoczyli się z klubem nawet na wieki, ze budują cmentarze przy klubach, gdzie można sobie wykupić mogiłę jednoosobową, albo drużynową dla 22 osób – zaznacza Krystian Dudek, specjalista ds. PR. Patrząc na kibiców Zagłębia ich forma z pewnością nie jest grobowa, a taki napój z pewnością przydałby się piłkarzom, których dotychczasowa forma nie zachwyca.
