Moc wydarzeń na Śląsku w 2012r. Tłumy na koncertach i w kinach

W 2012 roku Śląsk kolejny już raz nie wypadł z kulturalnego obiegu. Działo się dużo i to niemal na każdej płaszczyźnie. Najciekawiej było jednak w muzyce. Gorąco zrobiło się już w maju podczas Dni Województwa Śląskiego. – To nie jest region kulturalnie obojętny, to są ludzie, którzy mają charakterystyczny swój gust, swoją energię i tu jest ważne, żeby był ładunek energetyczny taki naprawdę mocny – stwierdza Renata Przemyk, piosenkarka.

O to zadbały władze województwa, które postanowiły wydać duże pieniądze nie na komercję, a alternatywę. – Zobaczymy jak to wyjdzie w tym roku, to jest rzeczywiście bardzo zakrojona impreza w całym województwie. Jeżeli wszystko się uda to myślę, że to jest ten kierunek, w którym chcielibyśmy podążać – mówi Aleksandra Gajewska-Przydryga, wicemarszałek województwa śląskiego.

W kilku śląskich miastach bawiono się w rytmach reagge, elektroniki, rocka, czy indie popu. – Dni Województwa są kierowane do szerokiego grona mieszkańców, ale myślę, że jednak różnorodność programu sprawiła, że każdy znalazł coś dla siebie – stwierdził Dominik Tokarski, Stowarzyszenie Moje Miasto.

W Rybniku o przypadkowej widowni za to nie mogło być mowy. Po raz kolejny już do tego miasta przyjechała światowa gwiazda rocka. Po Brayanie Admasie pojawił się Axl Rose. Na koncert Gunsów fani przyjechali z całego kraju. – Energia tłumu rozwali tutaj rzeczywistość. Nie mogę się doczekać. Super sprawa. Już się nie mogę doczekać – mówiła Agnieszka Palowska. Czekać i to cierpliwie trzeba było na pewno na swoich idoli. Zespół na scenę wyszedł z ponad dwugodzinnym opóźnieniem. – On chciał się spóźnić i się spóźnił z premedytacją – stwierdził Janusz Stefański, organizator koncertu Guns N'Roses.

Nie zepsuło to jednak muzycznego święta. Tak jak zmiana lokalizacji dla festiwalu Tauron Nowa Muzyka, który na czas remontu Muzeum Śląskiego musiał przenieść się do Doliny Trzech Stawów, czyli tam gdzie od kilku lat gości już ze swoim festiwalem Artur Rojek. – Bardzo lubię festiwal Primavera w Barcelonie. Spędziłem tam cudowny czas: plaża, słońce, cudowne miejsce, ale jestem teraz tutaj i też jest cudownie. Jestem bardzo podekscytowany i zobaczymy, jak to będzie, gdy się zacznie – mówił Sean Maffucci, zespół Gang Gang Dance.

Zarówno Off Festiwal i Tauron Nowa Muzyka udowodniły, że są flagowymi imprezami w regionie. – Ważne, żeby te festiwale, te frekwencje były też adekwatne do poniesionych nakładów. Fajnie, że na te festiwale, czy na te pojedyncze koncerty przyjeżdża mnóstwo ludzi spoza Katowic – stwierdza Adam Godziek, More Music Agency.

Dotarł również do nas Gangnam Style. W Katowicach zorganizowano bez wątpienia jeden z największych flashmobów na Śląsku. Nie trzeba było za to specjalnie niczego organizować by zaprosić ludzi do kin na film “Jesteś Bogiem”. – Rzadko kiedy się spinam, tym bardziej, że oglądaliśmy już ten film w Gdyni, z tym całym splendorem. Wszyscy byli w garniturach i tak dalej, tym bardziej, że to jest nasze miasto – mówił Wojciech “Fokus” Alszer, Paktofonika, Pijani Powietrzem.

Historia Paktofoniki to bez wątpienia jedna z najgłośniejszych polskich produkcji filmowych ubiegłego roku. – Ani Fokus, ani Rahim nie lubią mówić o tym, co się działo wcześniej. Historia tragicznej śmierci Magika to wciąż temat tabu i myślę, że ten film wiele nam na ten temat powie. Jest tam wiele rzeczy niedopowiedzianych, ale taka właśnie jest historia Paktofoniki – stwierdza Wioleta Niziołek, Echo Miasta.

Ta historia liczy za to grubo ponad trzydzieści lat. Rawa Blues w Spodku to zasługa Irka Dudka, którym zaskoczył wszystkich, ściągając do Katowic wielokrotnego zdobywcę nagród Grammy Roberta Craya. – Mierzę w to, żeby Rawa Blues była najlepszym festiwalem na świecie – zadeklarował Irek Dudek, dyrektor festiwalu Rawa Blues.

Mierzy wysoko też Ars Cameralis, który od wielu lat stawia na muzykę, teatr, sztukę i literaturę. – Ars Cameralis jako festiwal najszerszy ma tutaj największe pole do popisu – stwierdza Łukasz Kałębasiak, Instytucja Kultury Katowice Miasto Ogrodów.

Przed organizatorami wydarzeń kulturalnych w regionie nowy rok i nowe wyzwania. Poprzeczka znów podniesiona wyżej. Oby udało się ją przeskoczyć. Początek roku zapowiada się bardzo dobrze. Już w lutym po raz pierwszy w Polsce wystąpi Slash.