Region

Moda na Vintage

Od przybytku głowa nie boli. Podobno. Tylko jak tu nie zwariować w natłoku tylu ubrań i kolorów, które na dodatek kuszą bardzo dobrą ceną. Magda Hanusik uroki second handów odkryła podczas wakacji w Anglii. – Można tam wyczaić bardzo dużo ciekawych i oryginalnych rzeczy, również dużo takich autentycznych. Przede wszystkim dlatego, że to nie jest masówka, czyli jeżeli znajdujesz jakąś taką rzecz, to możesz mieć pewność, że raczej jesteś jedyną osobą, przynajmniej w Katowicach, która taką rzecz nosi – mówi Hanusik.

Właśnie taka chęć wyróżnienia się z tłumu, sprawiła, że second handy przeżywają druga młodość. Także w Polsce. – Istniejemy już od trzech lat i myślę, że grono klientów się powiększa. Głównie są to rzeczy w starym klimacie, tak jak nasza nazwa wskazuje, na retro – przyznaje Luiza Loska, właścicielka second handu “Retro”.

Może być, retro, może być modern, najważniejsze, by było vintage. Pod tym pojęciem kryje się powrót do mody poprzednich dekad. – W tej chwili głównie opieramy się na latach osiemdziesiątych, ale też dziewięćdziesiąte zaczynają wracać – stwierdza Sebastian Szwajczak z Vint Magazine. I to ze zdwojoną siłą, uważa projektantka Ilona Kanclerz, bo jak podkreśla styl vintage ma wiele plusów. – Daje nam wiele możliwości, ponieważ dzięki niemu możemy sami kształtować własną osobowość na zewnątrz jak to mówią, czyli swój wizerunek i pozwala nam czerpać z tej całej skarbnicy mody – wyjaśnia Kanclerz. Sztuką jest również przerabianie i odpowiednie łączenie elementów nowych z tymi z drugiej ręki.

Ze stylu vintage korzystają również firmy tworzące dziś. – Vintage to jest ciągły proces. To się po prostu cały czas zmienia, bo cały czas czas pędzi do przodu a ludzie ciągle oglądają się za siebie i szukają inspiracji – uważa Wojtek Bednarski, Fake.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ten styl jak każdy, ma swoich zwolenników, ale i przeciwników. – Nie odpowiada mi ubieranie się w second handach bądź “szmateksach” powszechnie zwanych, ponieważ uważam, że jest to kiczowate. Niekoniecznie każdy może lubić rzeczy używane, po kimś. A kupując nowe, markowe ciuchy mam pewność, że są one tylko nasze i własne – stwierdza Karolina Sury.

Moda Vintage może ubarwić szare oblicze miast, ale projektanci podkreślają, że najważniejsze to zachować swój niepowtarzalny styl.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button