RegionWiadomość dnia

Mogą pracować tylko przy określonej temperaturze. Zabrania im się pracy podczas ulewy

Pies Bochun i jego opiekun są już na policyjnej emeryturze. Razem służyli przez siedem lat. W śniegu, deszczu, czy upale. Szczególnie trudne były dla nich wakacje. Bo pogoda idealna dla opiekuna, dla podopiecznego jest pogodą pod psem. – Metr siedemdziesiąt nasza głowa jest nad ziemią. Jest inne oddychanie, a nam się trudno oddycha. Zwierzę jest około pół metra i zaczyna ziajać, beton oddaje dużo ciepła. Są przypadki, że później było naprawdę ciężko z tym zwierzęciem – mówi Marek Boroń, emerytowany policjant.

Z takimi problemami po raz pierwszy będą się mierzyć w katowickiej straży miejskiej. Tu są cztery psy, które służą dopiero od kilku miesięcy. – Jeżeli chodzi o skrajności temperatur wyższych, jeszcze nie było takiego przypadku, dlatego, że wiosna dopiero przyszła. Skrajne temperatury zimowe owszem, było takich kilka dni – mówi Piotr Piętak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Katowicach. Dni, w których psy musiały mieć wolne od służby. – Temperatury wysokie są bardzo szkodliwe, ponieważ pies – inaczej jak człowiek – nie jest w stanie się pocić. Dlatego nadmiar ciepła zgromadzony w organizmie, musi być w jakiś sposób wydalony. Psy robią to przez dyszenie – tłumaczy Anna Wawrzyniak, weterynarz.

Wiadomo, że zdyszany pies, tak jak zdyszany strażnik czy policjant, za wiele nie wytropi. Psy nie mogą też pracować przy ponad piętnastostopniowym mrozie, czy padającym deszczu. Wtedy – jak mówią specjaliści – tracą sporo ze swych umiejętności. – Podjęcie przez zwierzę tropu, a także konkretny efekt tej pracy zależy między innymi od wilgotności, od temperatury, od warunków zewnętrznych – zaznacza Klaudia Grzelak, psycholog zwierząt.

Dlatego na psy na służbie chucha się i dmucha. Choć jak podkreślają policjanci – nie można dać się zwariować. – Nie respektujemy przepisów szablonowo, tu nie chodzi o to, żeby literalnie biegać z termometrem i kontrolować temperaturę. Chodzi o to, żeby pies był gotowy do służby, i żeby był gotowy do użycia – stwierdza asp. Jacek Krakowski Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach. Mimo ciężkiej służby, psów w policji czy straży miejskiej przybywa. Bo tym do delikatności francuskich piesków bardzo daleko.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button