AlarmRegionWiadomość dnia

Morderstwo w Godziszce pod Bielskiem! Zabił swoich rodziców siekierą! [NOWE ZDJĘCIA, WIDEO]

Do zbrodni w Godziszce doszło w nocy z 10 na 11 stycznia. 30-letni mężczyzna zamordował – jak wstępnie ustaliła policja przy użyciu siekiery – swoich rodziców. Ofiary mężczyzny to 58-letnia kobieta i jej 59-letni mąż. Na razie nie wiadomo, dlaczego 30-latek zamordował swoich rodziców. W domu w Godziszce przebywała także siostra mordercy i dwójka jej małych dzieci. Na szczęście udało im się uciec. Siostra zabójcy zaalarmowała o morderstwie rodziców policję.

ZDJĘCIA: Podwójne morderstwo w Godziszce. Syn zabił swoich rodziców siekierą!

Kiedy na miejsce przyjechała policja, morderca rodziców wciąż przebywał na terenie posesji w Godziszce. Kiedy zobaczył policjantów, chciał się samookaleczyć, odcinając sobie siekierą dłoń! Policjanci obezwładnili go i zatrzymali.

30-letni zabójca rodziców jest w rękach policji. W chwili zatrzymania był ranny. Został przewieziony do szpitala, gdzie pilnują go policjanci. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na razie nie wiadomo co było przyczyną podwójnego morderstwa w Godziszce. Trwa policyjne dochodzenie. Jeszcze w sobotę, 11 stycznia ok. 14.00 będzie wiadomo, czy możliwe będzie przesłuchanie mordercy z Godziszki. Wszystko zależy od decyzji lekarzy, pod opieką których jest 30-latek.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Materiał Natalii Rasiewicz:

Najpierw zabił siekierą swoich rodziców, a potem próbował się okaleczyć. Tragedia rodzinna w Godziszce koło Szczyrku. Na razie niewiele wiadomo na temat okoliczności tej zbrodni. Pewne jest tylko że w chwil popełnienia przestępstwa. 30-letni mężczyzna był trzeźwy.

To za tymi drzwiami rozegrała się tragedia. 30-latek najpierw wszczął domową awanturę, potem siekierą zadał śmiertelne ciosy. -Było koło 22.00, przyleciała ta córka z małym dzieckiem na ręku no że brat zabił rodziców. No i zadzwoniłem po pogotowie i przyjechało pogotowie, za chwilę policja- relacjonuje dramatyczne zdarzenia w Godziszce Eugeniusz Janica, u którego schroniła się córka ofiar.  Ta zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami Godziszki, małej beskidzkiej wioski. Sąsiedzi ofiar słyszeli, że mężczyzna cierpiał na depresję. Nikt jednak nie przypuszczał, że załamanie psychiczne doprowadzi do tak bestialskiego mordu. -W dzień normalnie pracował w sklepie się zachowywał a później coś mu odbiło no i tyle – mówi jeden z sąsiadów rodziny w Godziszce, gdzie doszło do bestialskiego mordu.

30-letni mężczyzna zabił swoją 58-letnią matkę i o rok starszego ojca. Jego siostra z dwojgiem dzieci ratowała się ucieczką. On sam na widok policji chciał się dotkliwie okaleczyć. -Sprawca w dalszym ciągu przebywał na terenie posesji, groził siekierą przy pomocy tej siekiery próbował się okaleczyć, próbował odciąć sobie lewa rękę, został obezwładniony i zatrzymany – mówi Elwira Jurasz z policji w Bielsku-Białej. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna był trzeźwy, w jego organizmie nie stwierdzono też obecności narkotyków. Mieszkańcom Godziszki trudno będzie się otrząsnąć po tej tragedii. -No nie było, niektórzy się tu po powieszali, ale coś takiego nie – mówi Mieczysław Kowalczyk, sąsiad ofiar. Po krótkim pobycie w bielskim szpitalu w eskorcie policji 30-latek trafił do aresztu. W przypadku udowodnienia mu podwójnego zabójstwa grozi mu kara dożywocia.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button