Sport

MOSiR Remagum Mysłowice zmierzy się z Sokołem Chorzów

Obie drużyny wygrały w tym sezonie zaledwie raz. Co ciekawe zawodniczki z Chorzowa i Mysłowic okazały się lepsze jedynie od zamykającej tabelę drużyny SMS-u Sosnowiec. Trener MOSiR-u Remagum wobec nie najlepszego początku rozgrywek w wykonaniu obu ekip doskonale zdaje sobie sprawę z rangi najbliższego spotkania. – Jest to przysłowiowe spotkanie o te 6 punktów, bo kto wygra ten mecz poczuje się na pewno lepiej psychicznie, jak i będzie punktował – przyznaje Stanisław Guzak, trener MOSiR-u Remagum Mysłowice.

Na to, że lepiej po tym spotkaniu poczują się siatkarki Sokoła liczy trenerka chorzowianek Zdzisława Kania. – Liczę, że my ten meczy wygramy i że zespół podejdzie do tego bardzo ambitnie i walecznie. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy tego meczu nie wygrały i zaczęły się odbijać od dna – podkreśla.

Spotkanie to prestiżowe będzie nie tylko ze względu na jego derbowy charakter. Rozgrywająca MOSiR-u Remagum Natalia Staniucha jeszcze dwa sezony temu grała w zespole Sokoła. – Żeby to były jakieś dodatkowe emocje, to myślę, że nie odczuwam niczego takiego. To jest po prostu walka o punkty i to wszystko – mówi zawodniczka.

Mysłowiczanki wystąpią bez przyjmującej Barbary Kubieniec, która skręciła kostkę. Drużyna Sokoła w tej hali w sobotę powinna wystąpić w najsilniejszym składzie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button