RegionWiadomość dnia

Może wyzdrowieć

Kinga już za kilka tygodni będzie obchodzić urodziny. Przez naczyniaka, który zdeformował jej twarz – ten pierwszy rok życia nie był łatwy ani dla niej, ani dla rodziców. – Część ludzi, źle do tego podchodzi – oglądali się za nami, obracali, wręcz szeptali po cichu – myśmy wszystko słyszeli – nie było to przyjemne – mówi Bożena Bogacka, mama Kingi.

Kinga urodziła się zdrowa. Problemy zaczęły się po miesiącu, kiedy naczyniak zaczął rosnąc. Lekarze nie potrafili pomóc. Dlatego rodzice zdecydowali się na wyjazd z Kingą do kliniki w Berlinie. – Nie widzieliśmy szansy leczenia tutaj w Polsce, a słyszeliśmy tam o klinice – lekarz ze Stanów tam przyjeżdża – widzieliśmy zdjęcia sprzed i po zabiegach, i stąd ta decyzja – stwierdza Damian Bogacki, tata Kingi.

Decyzja, która niesie za sobą konsekwencje finansowe. Leczenie za granicą jest kosztowne, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje ani złotówki. Konieczna była zbiórka pieniędzy.

Janina Jaksik ma niepełnosprawnego syna i nie trzeba jej przekonywać, że taka pomoc jest potrzebna. Jak mówi ludzie pewnie codzienne wrzucają pieniądze niezależnie od kwoty. – Ja ją znam – dodaje.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

I ten argument najlepiej przemawia do klientów. – Dużo ludzi nie wie, że to jest dziewczynka z tego bloku, a ja informuję, że to nie jest dziecko anonimowe tylko nasze tutaj – przyznaje Sonia Skibińska, która wystawiła puszkę na pieniądze w sklepie.

I puszki się wypełniają. W ostatniej było ponad trzysta złotych. – To nie chodzi o finanse, ale przede wszystkikm o wsparcie psychiczne, o powiedzenie “nie martw się – będzie dobrze, postawimy puszkę i pomożemy wam” – wyjaśnia mama Kingi.

Kindze pomóc można nie tylko wrzucając złotówkę do puszki. Uczniowie szkoły muzycznej chcą dla niej zorganizować koncert charytatywny. Pieniądze można także wpłacać na konto Fundacji Dzieciom “Zdążyć z pomocą”. Do tego przekonują między innymi znajomi z pracy. I to z powodzeniem. – To bardzo serdeczne ze strony ludzi, że bez zachęty robią to – uważa Irena Szych, salon Fiata w Chorzowie.

A jedynym podziękowaniem – jest uśmiech Kingi. – Ona jest za malutka, żeby powiedzieć dziękuję, ale na pewno jej powiemy o tych wszystkich wspaniałych ludziach – zapewnia Bogacka. Dzięki którym Kinga i cała jej rodzina zyskała nadzieję na normalne życie.

Jeśli chcą Państwo pomóc małej Kindze, można to zrobić wpłacając pieniądze na rzecz Fundacji Dzieciom “Zdąrzyć z pomocą”, ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, na numer konta: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362, z dopiskiem: darowizna na rzecz, Kinga Bogacka.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button