Złoto od wieków jest nośnikiem wartości i powszechnie akceptowalnym środkiem płatniczym. Pozwala na dokonywanie inwestycji w wielu różnych formach. Należy podkreślić, że inwestycje w złoto nie są pozbawione ryzyka, ale jest ono tym niższe, im dłuższy horyzont inwestycyjny przyjmuje inwestor.
Dlaczego złoto to bezpieczna przystań inwestycyjna?
Wiemy już, że jak każdy inny instrument inwestycyjny, również i szlachetny kruszec i inwestycje w niego nie są wolne od ryzyka. Kłóci się to z pozoru z przekonaniem, że złoto jest stabilną formą inwestycji na niekorzystne warunki panujące na innych rynkach finansowych. Należałoby się zastanowić nad tym, dlaczego w obliczu bessy na giełdzie papierów wartościowych czy przy nagłych odwróceniach trendów na międzynarodowym rynku walutowym Forex, szerokie grono inwestorów zaczyna kupować złoto dla ochrony swojego kapitału przed nadmierną i nieakceptowaną utratą swojej pierwotnej wartości.
Sprawdź: Jak inwestować w złoto?
Otóż wszystko wynika z tego, że złoto zyskuje na wartości w czasach destabilizacji rynków finansowych. Jest stabilną inwestycją, choć jego cena zmienia się w czasie. Jeśli przyjmie się jednak długi horyzont inwestycyjny, na złocie na pewno nie stracimy. Raczej nie ma większych problemów ze zbyciem fizycznego złota, jeśli mówimy o jego racjonalnych ilościach. Dlatego wycofanie się z inwestycji nie będzie problematyczne. Złoto utrzymuje wartość w czasie i pomimo widocznych na historycznych wykresach wahań, daje zarobić w dłuższym terminie. Błędne jest przekonanie, że na złocie nie można stracić – czasem tak się dzieje, zwłaszcza wśród inwestorów, którzy nie są obeznani z mechanizmami rynkowymi. Trzeba mieć stalowe nerwy, odrobinę intuicji i umieć podejmować trafne decyzje w warunkach stresujących, aby móc zarabiać nie tylko na złocie, ale i innych instrumentach inwestycyjnych.
Jak rozpoznać trendy?
Jeśli złoto przez długi czas notuje wysokie i stabilne stopy zwrotu, a jednocześnie na giełdzie papierów wartościowych i na innych rynkach finansowych jest względnie spokojnie, można przypuszczać z wysoką dozą prawdopodobieństwa, że złoto zacznie tracić na wartości. Istnieje w jego przypadku niska korelacja z innymi aktywami, a popyt na złoto rośnie w czasach niestabilności polityczno-finansowej. Zyskali na nim ci, którzy inwestowali w złoto w latach kryzysu i wycofali się z niego, kiedy na rynkach finansowych sytuacja zaczęła się stabilizować i poprawiać.
Każdy inwestor musi być świadomy, że nic, również i złoto, nie będzie rosnąć w nieskończoność. Nie można w sposób całkowity przewidywać ceny tego kruszcu. Na cenę złota wpływ ma wiele czynników, jak kurs dolara amerykańskiego, sytuacja gospodarcza na świecie, skupowanie złota przez banki centralne, inflacja czy wydarzenia z giełd na świecie.
Problemem w inwestowaniu w złoto i przewidywaniu jego ceny jest to, że około połowa popytu na złoto ma charakter spekulacyjny. Oznaczać to będzie, że głównym celem kupna złota jest oczekiwanie, że jego wartość w zakładanym czasie wzrośnie. Potencjalny wzrost lub spadek cen kruszcu jest napędzany nadziejami i spekulacjami inwestorów, nie zaś potrzebą konsumpcji czy popytem przemysłowym, jak ma to miejsce w przypadku innych surowców i towarów.
Ubezpieczenie na przyszłość
Niektórzy inwestorzy skupują złoto w postaci fizycznej lub inwestują w jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych inwestujących w złoto nie w celu pomnażania posiadanego kapitału, ale dla ubezpieczenia go przed spadkiem wartości. Uznaje się, że złoto jako inwestycja w dłuższym horyzoncie czasowym jest pewną formą ubezpieczenia oszczędności czy inwestycji podejmowanych na innych rykach i w inne instrumenty finansowe. Dobrze jest zatem wprowadzić je do swojego mocno zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego, ponieważ nie jest związane z pozostałymi aktywami, dlatego może stanowić bufor bezpieczeństwa dla nich.
Możliwości i cele inwestowania w złoto są szerokie, dlatego inwestorzy mogą obrać właściwą dla siebie drogę i czerpać korzyści z podejmowania inwestycji w szlachetny kruszec.
źródło: artykuł partnera
