Region

Mroczny urok ruin

Patrolowanie ruin to dla strażników miejskich niemal codzienność. – Przyjeżdżamy na miejsce. Stwierdzamy, że jest coś nie tak, nie ma tych zabezpieczeń, przeszukujemy tą daną nieruchomość czy po prostu kogoś nie ma i w tym momencie wystosowujemy stosowne polecenia dla administratorów, zarządców aby to zabezpieczyli – tłumaczy Marek Burczyk, Straż Miejska w Zabrzu. A zabezpieczać jest co i jeszcze sporo zostało. W specjalnie przygotowanym przez strażników miejskich katalogu takich budynków jest czterdzieści osiem. – Czas działa na ich niekorzyść, więc jeśli nie zostaną niektóre z nich, te które można uratować, nie zostaną wyremontowane i zabezpieczone, to niestety, ale za parę lat już nie będziemy mieli możliwości zrobić z tym nic więcej jak tylko wyburzyć – oznajmia Mirosława Czubala – Uziel, Straż Miejska w Zabrzu.

Często burzyć jednak nie trzeba, bo budynek wali się sam. Tak jak w jednym pustostanie. Zimą zawalił się dach, który notorycznie był rozbierany przez złodziei. Dla nich taki obiekt, to łakomy kąsek, który rozbiorą do fundamentów. Tu nie ma mowy, o myśleniu o bezpieczeństwie. – Raz się żyję, najwyżej się zawali na głowę nie, zero strachu. Powiedz mi co potem z tym robicie? Coś na opał coś na sprzedaż. Można zarobić na tym? – Można zarobić dziesięć złotych za worek to coś idzie. Ale takie pustostany kuszą nie tylko złodziei. – Są zainteresowaniem osób bezdomnych, ponieważ takie osoby traktują jako dach nad głową, niestety są również placem zabaw dla dzieci w okresie letnim i zimowym też – mówi Mirosława Czubala – Uziel, Straż Miejska w Zabrzu.

Dlatego też strażnicy miejscy i pracownicy nadzoru budowlanego muszą być czujni cały czas. Skatalogowanie ruin w mieście już teraz przynosi efekty. – W tegorocznym katalogu, w którym 48 obiektów straż zlustrowała i sfotografowała uważam, że jest około dziesięć takich zagrażających, wymagających interwencji, a jest też wiele budynków, które po prostu szpecą – uważa Krystyna Mika, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Zabrzu.

I to dobra wiadomość. Bo jeszcze rok temu podobny katalog był znacznie grubszy. Być może dzięki takim akcjom przyjdzie taki rok, że tworzenie go w ogóle nie będzie potrzebne.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button